Autor | Wyzwanie |
| 17 Maj 2017 o 15:10 Arsene po jednym ze swoich tekścików wezwał mnie do reakcji, bowiem, jak napisał, ostatni wers tego tekstu jest rzekomo palindromem, czyli rakiem. A istota tego gatunku polega na tym, że tekst czyta się słowami od końca do początku. Tutaj wyzwanie dotyczyło ostatniego wersu. Wobec tego informuję, że ostatni wers czytany wspak brzmi: "kota ugra- Kargul to a". Prawdziwa rewelacja, tylko że bezsensowna. Pomijam brak spacji po myślniku. Arsenie, chyba jednak będę Ciebie też czytał wspak. Będzie w tym więcej sensu niż w Twojej prostackiej ofercie.--- Jan Stanisław Jeż | |
| 17 Maj 2017 o 15:43 Możesz zalinkować sporny tekst? Temat mnie ciekawi jako, swego czasu, miłośniczkę czasopism szaradziarskich.--- Uwaga, admin. Kasuje wpisy, zanim zdążycie je wymyślić. | |
| 17 Maj 2017 o 15:57 A, nie trzeba cytować, już widzę, o co chodzi. Pierwotny wers brzmi: a to Kargul ugra kota. Czytając od końca - ale literami, nie całymi wyrazami, mamy istotnie to samo. Czyli to zdanie jest palindromem zgodnie z definicją tegoż:
W szaradziarstwie palindromem nazywa się zazwyczaj krótki utwór wierszowany, który w całości nie jest palindromem, ale zawiera fragment tego typu który należy odgadnąć tylko na podstawie ilości liter w wyrazach, zastąpionych kreskami.
Więc Arsene ma rację.--- Uwaga, admin. Kasuje wpisy, zanim zdążycie je wymyślić. | |
| 17 Maj 2017 o 17:43 Odpowiadając na tę zaczepkę, sięgnąłem do opracowania "Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny", wyd. PWN. W tomie II pod hasłem "palindrom" jest odesłanie do pojęcia "rak", "raki". Natomiast po hasłem "rak", "raki" czytamy: "Rak, raki, odmiana wiersza znana poezji klasycznej (greckiej, łacińskiej) i średniowiecznej łacińskiej(cancrinum, versus cancrinus), utwór, którego wersy czytane w odwrotnym porządku wyrazów (od końca do początku) zawierają sens będący zaprzeczeniem sensu pierwotnego, wynikającego z lektury wprost". Opierałem się więc na fachowej literaturze. Jest tutaj mowa o czytaniu wyrazów, a nie pojedynczych liter. Treść też nie ma być taka sama, lecz ma być zaprzeczeniem treści pierwotnej. Jeżeli nie mam racji, to chylę czoła.--- Jan Stanisław Jeż | |
/konto usunięte/ | [...] | |
| 26 Maj 2017 o 17:25 Tak mogę skomentować wiersz Arsene pt. "Dzień Matki" (nie wiem, po co wielka litera w drugim słowie): Wszedł Arsene na Arsene, bowiem chciał odstawić scenę, lecz nic z tego mu nie wyszło, gdyż przedwcześnie mu wytrysło.--- Jan Stanisław Jeż | |