Autor | Świadek Boga. Kapłan . |
| 31 Lip 2017 o 06:05 Jego rolą jest umacnianie braci i siostry w wierze, nadziei i miłości. + Czemu to zwykli, prości wierni często rozróżniają „księdza" i „księdza z powołania"..? + Być człowiekiem wśród ludzi i wraz z nimi uczyć się człowieczeństwa. To niewielu potrafi. Kapłan winien tu być wolnym człowiekiem, nie zamkniętym w kościelnych schematach, wolnym od manipulacji i wszelkich układów. Mający otwarte serce, ale także i drzwi plebani. Brat wśród braci i człowiek wśród ludzi, a nie oddaloną od nich "czcigodną osobą" Czci godną. I tutaj spójrzmy na wielu spośród ekscelencji, prałatów czy kanoników. Czy oni wszyscy są godni czci? + Konkludując. Rola kapłana we współczesnym świecie mogłaby być być bardzo duża wtedy i tylko wtedy, gdyby to on stał się wzorem do naśladowania. Społeczeństwa powinny uczyć się od niego miłości, przebaczania, zrozumienia oraz tolerancji. I po to jest powołanym do pełnienia posługi bożej, a nie ograniczenia się do wytykania innym ich błędów. Oraz naciskania wszelkimi środkami na państwo świeckie, by swoim ustawodawstwem łatało ich nieumiejętności i brak chęci do wypełniania powierzonej im roli nauczycieli. To tak, jakby kodeks karny przewidywał kary dla mniej pojętnych obywateli państwa, z racji ich ograniczeń w rozpoznawaniu dobra od zła. Takich się powinno leczyć, a nie karać. Tak, jak to czyni od wieków Kościół swoimi groźbami ekskomuniki czy nawet piekieł... + Ten mój opis nie ma nic wspólnego z walką z Kościołem. Wrzaskliwe wypowiedzi wielu polityków tzw. prawicy na ten temat, jak i komentatorów ich popierających, są jedynie opiniami osób nie rozróżniających hierarchii kościelnej od samego Kościoła. Stanowionego przez zbór wiernych, a nie tylko samych kapłanów. W każdym państwie istnieje jakaś opozycja, mniej lub bardziej dopuszczana do głosu. Te opozycje krytykują z reguły rządzących danym państwem, a nie samo państwo. Tak i tutaj, krytyka skierowana przeciwko hierarchom kościelnym nie jest walką z samym Kościołem, ani też wiarą (religią) przez niego głoszoną. Jeśli istotnie jest głoszona w imię i zgodnie z pierwotnymi założeniami i naukami jej twórcy. W tym wypadku Chrystusa. | |