Autor | Irytujące praktyki usuwania tekstów |
| 02 Lut 2018 o 14:48 Po moim zupełnie zwyczajnym komentarzu, nie tykającym nikogo personalnie i oględnym w treści, odnośnie krytyki... a wręcz zachwytu nad świetnymi limerykami befany, lotta skasowała cały materiał befany. Tak nie może być... to zaczyna być irytujące i degradujące moją tutaj osobę... to jest nie do przyjęcia. Prosiłbym bardzo administrację, o uzasadnienie powodu, dla którego zniknął mój komentarz u befany i cały jej materiał... "Treflowa dama na wrzosowisku..." | |
| 03 Lut 2018 o 19:12 Szerokiej drogi na inne portale, bez irytacji i degradacji. Do niezobaczenia i nieusłyszenia.--- Errare humanum est in errore perseverare stultum. | |
| 03 Lut 2018 o 21:33 Sir-Theodor-von-Knoedel napisał: Po moim zupełnie zwyczajnym komentarzu, nie tykającym nikogo personalnie i oględnym w treści, odnośnie krytyki... a wręcz zachwytu nad świetnymi limerykami befany, lotta skasowała cały materiał befany. Tak nie może być... to zaczyna być irytujące i degradujące moją tutaj osobę... to jest nie do przyjęcia. Prosiłbym bardzo administrację, o uzasadnienie powodu, dla którego zniknął mój komentarz u befany i cały jej materiał... "Treflowa dama na wrzosowisku..."
Dopiero teraz zauważyłam Twój wpis, Teodorze.
Ten cykl satyr nosił dokładnie tytuł "U Pani Na Wrzosowych włościach" i dopóki nikt go komentował, to spokojnie się huśtał w hamaku PubliXowej twórczości.
Nie czytałam Twojego komentarza, więc nie zauważyłam też tego, że wyparowała moja mini galeria pod wymienionym tytułem z wodnikiem w akwarium oraz ratlerkiem Bobusiem.
Ktoś ma widocznie przez cały czas gały dookoła pały i w myśl porzekadła "łap złodzieja" sam non stop trzyma włochatą łapę na pulsie Portalu. Pardon, donosy pisze ;).
Nieważne, wydam te skasowane różności drukiem i to w "mybooku" ;-)))--- Hellsichtige [Jasnowidząca] | |
| 03 Lut 2018 o 23:38 Mój wiersz pod tytułem "Baba", też zniknął bardzo szybko i nie wiem dlaczego.Nie był do nikogo adresowany, nikogo personalnie nie wymieniłam i też się zastanawiam dlaczego został zlikwidowany.Chyba jakaś baba jest przewrażliwiona i wszystko bierze do siebie. . | |
| 04 Lut 2018 o 06:11 Wielkie halo! Wykasowali komuś jeden komentarz i robi się raban. Moich komentarzy wykasowano chyba już nie naście, a dziesiątki, tekstów także, wpisów na forum również. I prawdopodobnie za wszystkim tym stoją jacyś czujni sygnaliści (nowa specjalizacja epoki dobrej zmiany) i chyba nawet wiem którzy.--- Jan Stanisław Jeż | |
| 12 Lut 2018 o 21:58 Janko, nikt nie stoi za tym... kto mieczem wojuje, od pochwy ginie. :)
Luciusie germański... Ty to mi możesz skoczyć na kant... wiesz czego hehe Na uprawach winnych strzelają ze ślepaków, żeby ptactwo nie wcinało winogron... myślę, że szkoda nabojów i huku... wystarczą Twoje marszowe teksty w audio ze wzmacniaczem... tak długo będą fruwać bez siadania gdziekolwiek, że w końcu padną w locie, jak tylko usłyszą Twoje, pożal się boże... "recytacje". haha | |
| 18 Lut 2018 o 20:32 Rozar, chciałem Cię zawiadomić, że po wstawieniu mojego komentarza do Twojego wiersza, zatytułowanego, jak sobie przypominam... "byle tylko nie PiS", albo jakoś tak podobnie... Twój wiersz nagle znikł, jak w najlepszych czasach peerelowskiej cenzury. Ledwie go wkleiłem, a potem chciałem dopisać dwa zdania i wyświetlił się komunikat: "tekst został usunięty". A oto ten mój feralny komentarz, gdzie prawda zajmuje poczesne miejsce, ale prawda nie jest popularna, nawet na portalach literackich, gdzie niekiedy przypomina niewygodne kłamstwo.
"Rozar, bardzo dobrze, że o tym przypominasz. A kim Ty jesteś martinie anno łucjo od siedmiu boleści? Najgorsze jest to, kiedy emigracja zarobkowa, po państwowych studiach w Polsce, opuszcza kraj z powodów ekonomicznych, a potem otwiera szeroko usta na sytuację w Polsce i najwięcej ma do powiedzenia. A gzieżeś był, żeby nie dopuścić do takiej sytuacji politycznej jaka jest teraz? Co zrobiłeś w tej sprawie dla Polski? Opuściłeś Polskę za chlebem, a teraz udajesz wzorowego Polaczka.
Niektóre sarenki leśne, przypominają niedźwiedzie brunatne, szczególnie gdy przesypiają swoje sarnie zimy, na podobieństwo niedźwiadków. A gdzie była sarenka, jak konstytucja była łamana przez wszystkie rządy komunistyczne? Spała sarenka w zagajniku... tumiwisizmu, a teraz nagle spostrzegła, że konstytucja jest łamana. Konstytucja powinna również ulegać modyfikacjom, bo zmieniają się realia poltyczne i świadomość obywateli. Czerwona konstytucja nijak nie pasuje do czasów współczesnych i należało ją już dawno zmienić. Konstytucja, sarenko, to rzeczownik pospolity i pisanie jej dużą literą dowodzi fałszywie pojętego szacunku do konstytucji, tym bardziej że jest w niektórych swoich ustępach... przedawniona. Kiedy zaś piszemy Konstytucja RP, to nagle rzeczownik staje się niepospolity, a w komentarzu sarenkowym nie ma wzmianki, o jaką konstytucję chodzi... kontekst domyślny jest tutaj nieistotny. Jeżeli zaś w komentarzu ujęta byłaby, jako Konstytucja RP, to możemy pisać z dużej słowo Konstytucja, jak skrót kontekstu zasadniczego, dotyczący Konstytucji RP. Sędzia Tuleya, jest synem Lucyny, byłej pracownicy milicji, a potem służb bezpieczeństwa, ds. inwigilacji opozycji (18lat) W związku z tym zabrano jej sporo emerytury... czy zatem syn jest wiarygodnym sędzią w sprawach lustracyjnych? Raczej NIE. Sędzia Igor Tuleya jest najlepszym przykładem na stan naszego sądownictwa w Polsce. Panoszącego się rodzinno-kolesiowego nepotyzmu i nie tylko".
Wybacz, że prawdą przyczyniłem się do uszczuplenia Twojej twórczości, którą zawsze chętnie czytam. :) | |