Autor | Projekt w esperanto |
| 24 Wrz 2020 o 17:02 Witam,
Od dziecka znam język esperanto, wpadłem na pomysł, żeby wykorzystać tę umiejętność i dokonać przekładów niektórych książek na ten język.
Na pierwszy ogień wybrałem książkę Henryka Sienkiewicza "Krzyżacy". Jednak mam pewne wątpliwości odnośnie takiego przekładu.
Czy w ogóle jestem w stanie przetłumaczyć tak trudną książkę, która wypełniona jest archaizmami?
Proszę o jakieś porady od tłumaczy, którzy również tłumaczą książki, niekoniecznie na esperanto.
Przetłumaczyłem już pierwsze 200 zdań, ale nie jestem zadowolony z mojego przekładu.
I najważniejsze pytanie: czy przekład musi być jak najbardziej wierny, to znaczy przetłumaczony w stosunku 1 do 1 w odniesieniu do oryginału, czy lepiej, żeby taki przekład był mniej wierny, ale bardziej zrozumiały w języku esperanto?
I czy w ogóle warto porywać się na takie przedsięwzięcie? | |
| 25 Wrz 2020 o 14:53 Hmmm... trudne pytanie.
Sienkiewicz jest znanym na świecie noblistą, tłumaczonym na wszystkie popularne języki, więc nie będzie Panu lekko.
Ale... nie święci garnki lepią!
Archaizacja tłumaczonego języka nie musi być przeszkodą nie do pokonania. Tłumacz może zastosować omówienia, paralele znaczeniowe, porównania, własne neologizmy, metafory - jest cały arsenał środków poetyckiego wyrazu.
Proszę się nie zniechęcać. Ja swój przekład "Rodu Gołowliowych" pisałam całymi latami. | |