Autor | |
Gatunek | fantasy / SF |
Forma | proza |
Data dodania | 2018-04-30 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1085 |
Skalanis był krasnoludzkim kowalem, weteranem wojen nordskich, razem z żoną i dwójaką dzieci mieszkał w górach kżewnych nieopodal miasteczka Forest town. Ludzie z Forest town bali się Skalanisa poniewarz każdy z nich słyszał historie o jego czynach na wojnie. Wśrud nordskich wojaków panowała pewna historia o Skalanisie nazywano go bestią z gór kżewnych. Nosił ten przydomek z oprzydzeniem do własnej osoby. Brzydził się tym kim był na wojnie, brzydził się tego, że rozłupywał swojm rodakom głowy młotem, brzydził się odcinanie kończyn swych pobrateńców i wieszania ich na dżewach by wystraszyć innych, ale najbardziej brzydził się siebie i tego, że przyczynił się do wyginięcia swego własnego gatunku. Teraz był już jednym z ostatnich krasnoludów.Ale przejdźmy już do właściwej historii. Skalanis często wyjeżdżał ba polowania, które trwały nawet kilka tygodni. Zawsze po powrocie czekała na niego żona z bochenkiem świeżego chleba i uśmiechem na twarzy niezależnie od tego czy coś upolował. Lecz pewnego razu po powrocie Skalanis nie zastał żony i dzieci tylko spalony jeszcze dogorewający dom. Natychmiast oskarżenia padły na ludzi z pobliskiej wioski, któży przecierz nienawidzili Skalanisa. Gdy dotarł do wjoski sastał to samo dogorewające domy lecz tym razem i dżewa obwieszone ludzkimi członkami i dżewa pełne wisielców. Na ścianie jedymego domu, który nie spłonoł zobaczył napis w krasnoludzkich runach napis ten mówił ,,to dla ciebie Skalanisie`. Skalanis wpiegł do tego budynku i ujrzał zwłoki swych dzieci i żony z głowami zmiażdżonymi młotami i pozbawione kończyn. Znalaz ł tam też list zaadresowany do niego pisało w nim, że to kara za dezercie. Niezrozumiał tego przecierz wielu zdezerterowało ale tylko go to spotkało. Wiele godzin spędził na rozmyślaniu kto mógł to zrobić aż przypomniało mu się, że w mieście oddalonym o kilka dni drogi jest grupa najemników składająca się ze niedobitków krasnoludów i oni mogli to zrobić za kare za wypicie setek krasnoludów. List o dezercii miał odwrucić od nich podejżenia i uświadczyć Skalanisa w przekonaniach, że to kara za dezercie wymierzona przez nordzkich wojowników. Chciał się zemścić na najemnikach. Wrócił do ruin swego domu i zerwał resztki podłogi pod nią znajdowała się niewielka jama a w niej ukryta skżynia w skrzyni znajdował się młot bojowy i stary napierśnik skolanis wzją te rzeczy i wyruszył w podróż.Koniec części I