Hardy, mam nadzieję, że spadną szybciej, niż może im się wydawać.

Jeśli nikt przed tobą na to nie wpadł gratuluję pomysłu. To się może przyjąć!

Janko, pozostaję też przy tej nadziei.

Optymisto, nigdzie tego nie widziałem. Mój pomysł, moja nazwa :)
Uzupełnię formę konstrukcji - może być więcej strof i wtedy każda kolejna konstruowana jest od nowa, podobnie.

Bardzo ciekawa forma Hardy:) Z podobaniem i pozdrowieniem :)

Coś jakby piramida. Nigdzie tego nie spotkałem, a wygląda na to że ma to sens. Architektura słowa.
Nie oceniam, bo jak tu ocenić poprawność językową? Ale dałbym ocenę - znakomite, za nowatorstwo.

Też mnie się podoba ta forma, Atram. Dziękuję i pozdrawiam :)

Arcydzieło, nie jako piramida (nie jest obustronna), tylko schody, z jednej strony po stopniu w dół. Dlatego nazwałem tę nową formę "schodzianki".
Pozdrawiam.

Jak to pokazuje poglądowo przykład wielu koronowanych głów (patrz historia powszechna), po tych schodach nie tylko wchodzi się na sam tron,

ale też z nich spada na złamanie karku

Tytułowe kucharki w sprawiedliwości stawały się pierwszymi damami, a pierwsze damy - "kucharkami" (patrz np. przykład losów pięciu kolejnych żon Henryka VIII Sinobrodego)