Text 8 of 97 from volume: Satyriady
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2014-02-13 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3830 |
Kiedy z PeO ministrowie
robią `cuda`, co się zowie,
odrzuć smutki, odrzuć troski.
Raj obiecał Jarek boski.
Polityków masz już dosyć?
Chciałbyś tyłki im batożyć?
Porzuć smutki, porzuć troski,
Ukoi cię Jarek boski.
Odechciewa się głosować,
wolisz wywczas zaplanować?
Czynisz dobrze, po co troski,
Forsę da ci Jarek boski.
Ja nie piszę satyrycznie,
niepoważnie czy krytycznie.
W Polsce życie, bądźcie pewni,
Jarek boskie nam zapewni.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Ale mam dokończenie:
To nie tylko zbawcą Jaruś,
teraz Donek, wyżej Aluś.
Był też Lesiu, Hania, Waldek,
Józio, Andrzej, no i Marek.
Janków dwóch i jeden Jurek,
zbawców bardzo długi sznurek.
Wszyscy raj obiecywali,
póki sterów nie dostali.
Gdy już stery w dłoniach mieli,
to się z rajem rozminęli.
Czy więc wierzyć w raj na ziemi,
czy ktokolwiek coś tu zmieni?
Co masz zrobić? Jest przysłowie,
ono szybko ci podpowie:
Jeśli chcesz mieć dobre spanie,
własnoręcznie ściel posłanie!
:)
Optymisto, widziałem takie grabie. Tyle, że często kończyło się walnięciem w łeb styliskiem od tych grabi.
Janko, jaki czas i potrzeba, takie i poszukiwanie cudotwórcy.
Tak to dzieje się, oj dzieje.
Każdy zbierać chce. Kto sieje?
Ci od siania (takie życie)
są na dole. A na szczycie?
podstawiają sobie nogi.
Później lecą na łeb, szyję,
mimo to spokojnie żyję.
Jak pościelę, tak się wyśpię,
śpię spokojnie, więc raj wyśnię.
:)