Go to commentsLot za burtę
Text 255 of 255 from volume: Limeryki dolnośląskie
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2014-02-28
Linguistic correctness
Text quality
Views4847

Lot za burtę


Leciał poseł do Frankfurtu,

tam nastąpił konflikt kultur.

W przypływie swawoli

napił się jaboli.

Wylądował tuż za burtą..

  Contents of volume
Comments (10)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Na czasie, chociaż o przeszłym czasie :)

Lepiej politycy niech nawet nie jeżdżą, tylko chodzą. Znam takich, którzy potrafią "siąść na ogonie" jadącej na sygnale karetce pogotowia i pruć 160/h, "bo się śpieszyłem".
avatar
Niech oni latają, jeżdżą i chodzą, jak chcą. Tylko niech tego nie robią w stanie "nieważkości".
avatar
Czas na wymianę pajaców!
avatar
Mam jednak wątpliwości, czy wyląduje za burtą, skoro jest bardzo utuskowiony. Ale swoje zrobił, zepchnął na daleki aut Schetynę, przed dwoma tygodniami wyrzucił za burtę marszałka województwa Jurkowlańca, a wczoraj wojewodę dolnośląskiego Skorupę. Specyficznie skuteczny facet. Cieszę się, że może to być jego większe tąpnięcie.
avatar
Świetny! Dziękuję za uśmiech... Pozdrawiam.
avatar
Świetny limeryk! Jakie te jabole niebezpieczne! Człowiek gada niepolitycznie.
avatar
Kluczowe jest wypicie jaboli,to jest często dominujące uczucie.
avatar
Zastanawiam się, o którym Frankfurcie tutaj mowa (lecieć DA SIĘ dzisiaj wszak wszędzie, choćby nawet nie było tam żadnego godziwego lotniska)...

Jeśli to ten nad Menem, lądowanie za burtą po jabolu w tamtej lokalizacji kończy zwykle interwencja skuteczna i sprawna miejscowego WOPR-u ... co wcale nie takie oczywiste byłoby jednak w przypadku Frankfurtu nad Odrą
avatar
Na tym polega dramat literatury stricte politycznej, że już po 3 latach trudno Czytelnikowi "zajarzyć" tak zalatanego posła, jak i cały ten powalający jego latań kontekst
avatar
Leciał poseł samolotem, a wylądował za burtą??
© 2010-2016 by Creative Media