Text 4 of 13 from volume: wierszuchy
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2014-04-15 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2611 |
Byłem tam, za drutem kolczastym.
Stałem tam, w kolejce do komory.
Lub po dziewięć gram ołowiu,
Wystrzelone w tył głowy.
Chciałoby się jeszcze pożyć,
Choć śmierć niosła wyzwolenie.
Chciałoby się jeszcze pożyć,
Gdyby nie ten ból i cierpienie.
Jednak nadzieja umiera ostatnia,
A ja trochę jej jeszcze miałem.
Pokaleczonymi palcami
Swe marne życie trzymałem.
Kiedy przyszedł czas,
Biegłem pod ostrzałem.
Przeszedłem przez zasieki.
Przed psami uciekałem.
Teraz jestem tu.
Słońce świeci w moją twarz.
Wyrwany z okropnego snu,
Odkrywam na nowo świat.
Będąc tam, o wolności i szczęściu śniłem.
To podtrzymywało mnie na duchu, dodawało wiary.
Teraz jestem tu, gdzie jest dobrze.
A jednak miewam koszmary.
ratings: perfect / good
Z drugiej strony - utrzymane są rymy wersów 2-4, ale wersy nie trzymają rytmu, mają różną liczbę głosek. Osobiście popracowałbym jeszcze nad formą tekstu.
Co do poprawności językowej - w pierwszej strofie po trzecim wersie chyba niepotrzebny przecinek. W czwartej strofie w trzecim wersie - zamiast kropki postawiłbym przecinek (jak w poprzednich strofach - po dwa zdania).
ratings: perfect / good
Co zaś tyczy interpunkcji, to czwartą zwrotkę bym odpuścił. Podobnie zostawiłbym wszystkie trzy przecinki w strofie pierwszej, które formalnie są zbędne, ale swoiście ułatwiają interpretację tego wiersza. Przykro mi, ale zgadzam się z oceną poziomu literackiego wystawioną przez Hardego.
Ale ja właśnie piszę o swoich przeżyciach. Oczywiście nie dosłownie.
ratings: perfect / excellent