Go to commentsHawarymy pa prostemu, czyli język podlaskiej wsi
Text 7 of 9 from volume: Felietony
Author
Genrenonfiction
Formarticle / essay
Date added2014-06-02
Linguistic correctness
Text quality
Views3967

Kiedy Podlasiacy jadą w Tatry, zachwycają się gwarą góralską. Zaś turyści odwiedzający Podlasie, zakochują się w naszej podlaskiej mowie. Często dziwi to mieszkańców Białegostoku, bo przecież gwara=wiocha. Takie skojarzenie bierze się stąd, że gwara jest językiem wsi. A skąd się na tej wsi wzięła?

Otóż nasza mała ojczyzna zawsze była wielokulturowa. Stąd często możemy usłyszeć tu gwary przypominające mieszankę polsko-białoruską, czy polsko-ukraińską. Obecnie jednak są zagrożone wyginięciem jak żubry czy rysie.

Jedną z przyczyn tego zagrożenia jest migracja ludności ze wsi do miast. Tam w obiegu jest jedynie poprawna polszczyzna, a gwara idzie do lamusa. Inną przyczyną jest nauka języka polskiego w szkole. Nawet jeżeli młodzież pozostaje dwujęzyczna, to i tak w ich świadomości gwara zostaje zakwalifikowana jako ten gorszy język. Stąd też często Podlasiacy wstydzą się swojej mowy, rozmawiając w niej tylko między `swoimi`. Dlaczego więc Śląski i Kaszubski trafił do szkół, literatury i przeżywają prawdziwy renesans? Dlaczego, kiedy gwara góralska trafia nawet do popkultury (ot na przykład reklama piwa Harnaś, czy skecze kabaretowe), Podlasiacy po swojemu mówią szeptem? Podlaska mowa nie zaistniała trwale w kulturze i uchodzi za ten drugi, gorszy język, ponieważ Podlasiacy nigdy nie podkreślali swojej odrębności jak Kaszubi, Ślązacy czy Górale. Część z nas czuje się Polakami, część Białorusinami i choć można czasem spotkać patriotów lokalnych, to tożsamość narodowa jest silniejsza od regionalnej.

Jeśli chodzi o kulturę, nie możemy pochwalić się książkami pisanymi gwarą, ale za to mamy kilku poetów piszących podlaską mową, jak na przykład Jerzy Hawryluk i wielu innych. Gwarę podlaską można usłyszeć w przedstawieniu teatralnym Joanny Stelmaszuk-Troc pt. `Ja j u Poli verboju rosła`. Gwarę usłyszymy również oglądając niedawno nakręcony film dokumentalny Michała Grzesia pt. `Ławaczka`, składający się z wywiadów z mieszkańcami podlaskich wsi. Wielce ciekawym projektem jest też strona internetowa cybervioska.w.interia.pl, całkowicie podlaskojęzyczna.

Autor strony pisze: Ni raz i ni dva my czuli, szto prosty jazyk heto papsuta polska mowa, zaśmieczana rasiejskimi słowami, padrusyfikavana. Ni wiedaju, chto prydumaŭ heto kłamstwo i czamu heto zrabiŭ, ale bolszaj bzdury nima ŭ świeci. Prosta mowa heto ni jakajaści tam papsuta mieszanka. Prosty jazyk heto djalekt niezależnaj, samastojnaj mowy, ni rasiejskaj i ni polskaj. I jon ni horszy czym tyja mowy. Jon warty stolko, skolko usie druhija mowy świetu. Na jim nawat wierszy piszuć. A dla nas jon pawinien być warty bolsz, czym usie druhija, bo jon nasz, bo na jim razmaŭlajuć ni Muryny ŭ Afrycy, ale naszyja dziedki i baćki.

Czy podlaska mowa jest gwarą polską, dialektem białoruskim, czy samodzielną mową, pozostaje kwestią sporną. Za samodzielnym językiem opowiada się zdecydowana mniejszość, a to zapewne dlatego, że tożsamość etniczna na Podlasiu nie wydaje się być zbyt silna.

Przyszłość okryta gwary jest wielką tajemnicą, gdyż wszystko jest w rękach (a może na językach?) młodzieży. Czasem młodzi starają się naśladować starszych i w domu gwarą rozmawiają. Jednak wielu z nich, gdy tylko pojawia się możliwość, przenosi się do miasta, gdzie język prosty uchodzi za coś wstydliwego.

  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Tak, to istna katastrofa, że nauczyliśmy się wstydzić siebie, swojego języka, swojej wyjątkowej w skali świata wysokiej kultury! Jak pięknie śpiewają nasi "zza Buga"! Jakie wspaniałe stroje poszły molom na pożarcie! Jakież cudowne klechdy wymarły wraz z ich Nosicielami-diedkami i baćkami! Straty są nie-po-we-to-wa-ne :(
avatar
A ja kilkakrotnie spotkałem się z sytuacją, że tacy napływowi, chcąc utajnić przed otoczeniem treść rozmowy, przechodzą na gwarę - tego nikt nie zrozumie i można mówić pełnym głosem, wymieniając informacje, których ci przypadkowi słuchacze nie dostaną.
avatar
A Ninisterstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego dalej sł9dko śpi!
© 2010-2016 by Creative Media