Text 5 of 5 from volume: satyra
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2014-10-13 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1887 |
Istnieje pole w każdym zeszycie,
Co jasno oddziela kratę od kratki,
I nie wychodząc za wskazaną linię ,
Skupia w swym wnętrzu skrajne przypadki:
Bazgroły, szkice i brudnopisy,
Schematy, gnioty, umysłu kalectwo,
Zgrzybiałe teorie, upośledzenia,
Funkcje zerowe, wrodzoną bezczelność…
Lecz jakby to szaro było i nudno,
Drętwo, niestrawnie, mdło, bez ekscesów,
Gdyby w wspomnianym wyżej kajecie
Życiodajnego zbrakło… marginesu.
ratings: perfect / good
Gorzej natomiast jest z rytmem. Cały czas miesza się dziesięciozgłoskowiec z jedenastozgłoskowcem. Radziłbym ten tekst zapisać dziesięciozgłoskowcem. Większość rozwiązań podpowiem, z dwoma ostatnimi musisz poradzić sobie sama. Proponuję dokonać następujących zmian w kolejnych wersach::
drugi: co jasno zmienić na które;
trzeci: za wskazaną zamienić na za ową;
szósty: umysłu zamienić na mózgu lub głowy;
siódmy: teorie zamienić na prawdy;
ósmy: wrodzoną zamienić na wszelką;
dziewiąty: usunąć to;
jedenasty: nie można robić zbitki czterech spółgłosek, gdyż tego się nie da przeczytać (w wspomnianym). Proponuję znaleźć inne rozwiązanie. Zmiana "w" na "we" nic nie da, gdyż powstanie 11 zgłosek;
dwunasty; nie podpowiadam rozwiązania, proszę o indywidualny wysiłek.
Powodzenia w kolejnych próbach.