Go to commentsSłoik
Text 18 of 9 from volume: Na zawsze
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2014-10-28
Linguistic correctness
Text quality
Views2167

czasem po niego sięgam

otwieram pijąc herbatę

odkurzam cichymi wieczorami

oglądam nie mając czasu

biorę do ręki

(chociaż już pęka)

rozsypuje się-

mój słoik wspomnień


  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Dobra puenta. Wiersz przemyślany.
avatar
Czy szkło - tak samo z siebie - "się kruszy"? Naczynia gliniane, także z wieczkiem, niewątpliwie.
Wracając do "słoika": kruszyć się może "nadtłuczony" z równoczesnym pokaleczeniem jego właścicielki. Może zatem przełożyć owe wspomnienia do innego słoika?
avatar
Olu, piękna miniaturka. Mało słów,a wiele mądrej treści. Czasem tak jest, że za bardzo się żyje wspomnieniami, wtedy to słoikowe szkło pęka i się rozsypuje.
"Życie rozumie się wstecz, ale żyć trzeba do przodu".

:)
avatar
Wspomnienia bez hermetycznie zamkniętego słoika i bez pałeczki pokoleń nie przetrwają nawet pięciu sekund. Po to jest archeologia, żeby ocalić kruche resztki tego, co zasypały popioły przeszłości.
© 2010-2016 by Creative Media