Go to commentsOszczędni poeci
Text 43 of 255 from volume: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2014-11-06
Linguistic correctness
Text quality
Views4379

Oszczędni poeci


Poeta z miasteczka Zasępy

zaprosił na wolne występy

przyjaciół z Sompolna,

Sępna i Sępolna.

Nikt nie pił. Były same sępy*.


* Sępy to mężczyźni, którzy lubią wypić, lecz nigdy za swoje. Limeryk ten jest swoista refleksją po pewnym jubileuszowym spotkaniu, w którym niedawno uczestniczyłem.

  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Cóż na to poradzisz, cudze smakuje lepiej!
avatar
Komiczna sytuacja, rozśmieszyła mnie. Jak to można się naciąć, idąc na przyjęcie.
avatar
Same sępy się zebrały...
w czapkę też nie nazbierały ;)
avatar
Wszyscy myśleli, że się napiją,
ale nikt nie chciał postawić? :) :) :)
avatar
Zleciały się do "Zachęty"
Na ostatnie występy
Istne sępów zastępy
Każdy do wypitki chętny
avatar
Polskim pierwowzorem takich poetów-sępów mógłby chyba być (o ile za kołnierz nie wylewał) niejaki Mikołaj Sęp.

Sęp-Szarzyński
© 2010-2016 by Creative Media