Text 2 of 6 from volume: Nienazwane
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2015-01-07 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1337 |
To przez nią wojny wybuchają
,gdy zapanuje
,człowiek zabija człowieka
,gdy jest,
człowiek człowiekowi winny
Przez nią wiary zmieniają oblicza
,z wierzących niewierzących czyni
Przyjaźń potrafi rozkruszyc
,okropności-więzy przecina
W człowieku zło rozpala
Przez nia ludzie martwym
spoczywać nie daja
,i brat podnosi rękę na brata
15.XII.1998
ROBERT BRZEZIŃSSKI
i nie zrozumiałam czym jest ta rzecz, przez którą tyle się dzieje... więc proszę autora o wyjaśnienie:)
Osobiście miałem na myśli niechęć -nawet nienawiśc.
Wiem jednak,ze do ludzkiego okazywania sobie antypatii istnieją odmienne przyczyny.I kazda z nich zasługuje na naganę.
To fakt,ze przecinki umieściłem umyślnie-możliwe,ze niepotrzebnie.
Dziękuję za uwagi.Robert Brzeziński
Jest myśl, choć według mnie trochę "łopatowo" przekazana (łopatowo, czyli takim uderzeniem łopaty prosto w głowę)... no nie wiem, trzeba by nad tym mocno popracować... dużo czytać i dużo pisać... pozdrawiam i dzięki za odpowiedź.
Serdecznie ;-))))
Jeśli Panie autorze obraziła cię komentując zbyt ostro i tym samym zniechęciłam cię w jakikkolwiek sposób do pisania poezji, to jest mi niezmiernie przykro, nie było to moim celem.
Nie mniej jeśli ktoś wystawia się na ogląd publiczny i wyciąga swoje rzeczy na światło dzienne musi być przygotowany na wszystko, także na "gaz".
Ja uważam, że poezja jest formą oczyszczania i jeśli komuś pomaga to niezleżnie jaki gniot stworzył spełnił on swoją rolę.
Pozdrawiam serdecznie... autora i Befanę.
A tych przecinków nadal nie kapuję i chętnie posłuchałabym co autor chce osiągnąć takim zapisem.