Kolejny prześmieszny limeryk. Tym razem z wykorzystaniem podobieństw słów: Lututowo - Lucynowo - Lucyna - lutowanie.

Nie wiedział o jej chłopaku.
Gdy ten przylutował,
Lucek w biegu zbierał
swe zęby ze szlaku.

Świetny limeryk :)

Janko, ale "zalutować" trochę kojarzy mi się z "przylutować" ;-)

Dziękuję za komentarze. Hardy wyjaśnił, co potocznie znaczy przylutować. Słownikowo lutowanie to łączenie dwóch metali, z których jeden ma niższą temperaturę topnienia. Powszechną formą lutowania w nieco odległych czasach było zatykanie cyną dziur w garnkach, kotłach, bańkach miednicach. Czyli zalutować, to zatkać dziurę. Ale interpretacja zależy od czytelników.

Świetnie zalutowana całość nie ma czego odlutować.

można też przylutować,komuś :)

To prawie jak u Lema:
"Cyprian cyberotoman, cynik, ceniąc czule
Czarnej córy cesarskiej cud ciemnego ciała,
Ciągle cytrą czarował. Czerwieniała cała,
Cicha, co dzień czekała, cierpiała, czuwała...
...Cyprian ciotkę całuje, cisnąwszy czarnulę!!"