Tak jest. Nie będę podawał przykładów.

Askawin czy ja pisałam już.... żartuję, chyba cię zaskoczę a już na pewno siebie, rozumiem! Czy mi się podoba twój tekst? Mhhyyyyy (to zapis procesu mojego myślenia), nie wiem, podoba mi się konsekwencja twojego stylu.
I może podoba mi się jeszcze, że ten dylemat dotyczy większej grupy ludzi, niż samego Askawina.

oczywistości :)

pewnie tak jest, jak wszyscy mówicie. może tylko dodam, że oczywistości najtrudniej dostrzec i wydobyć z codzienności

ano tak prawda

nic już nie jest tym
na co wygląda

Świat oferuje ślepcom
Surogaty i podróby
Za ciszą ladszaftu
Czai się Apokalipsy
Koń Ogier Sybaryty

To nie rozwój
cywilizacyjny,
to prędzej rozbój
na umyśle,
czyli robienie
z mózgu wody.

Surogatów, atrap, fałszywek i podróbek w każdej dziedzinie zatrzęsienie: zamiast służby zdrowia służba chorobie, zamiast pokoju działania pokojowe, zamiast małżeństwa nic nie ważny kontrakt, zamiast szkoły wagary, zamiast rzetelnych kwalifikacji certyfikaty, zamiast produktu produkt przeterminowany, zamiast deklaracji słownych twarde fakty, zamiast 3. filaru zagadka, zamiast amber gold strzał w potylicę, zamiast kredytu we frankach szwajcarskich... itd.itp. Listę możemy ciągnąć w nieskończoność.

I kiedy ten świat zeszedł nam tak całkiem na psy??

Witaj Askawinie ...to już totalny upadek ...ale pod latarnią najciemniej i dlatego nie dostrzega się tego, co widać najlepiej...