Go to commentsMigawki nieco toksyczne
Text 35 of 89 from volume: M jak Milicz
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2015-02-02
Linguistic correctness
Text quality
Views2747

Migawki nieco toksyczne


Gdy bywa słonecznie

oddychamy świetliście

i lekko jak baletnice

Gdy chmurzy się niebo

oddychamy czarno

i ciężko jak górnicy

Słońce czy deszcze

nierzadko tu jeszcze

oddychamy azbestem

rozpylanym z dachów

Bywa że dymy kominów

zbytnio ciemnieją

i chemią częstują

spalanych plastików

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Nnnno, tak ;-) Trudno się nie zgodzić :-)
avatar
I - co wprost zdumiewające -

MAJĄC DYSTANS TAKŻE FINANSOWY

do tego trującego smogu
do tych azbestowych dachów
do tego popeerelowskiego badziewia

nie stać nas /poza wierszami/ na NIC WIĘCEJ

Chociaż od 18 lat jesteśmy w Unii, na polskich stoiskach "pod chmurką" /niekoniecznie w Głuchej Dolnej/ staruszki-przekupki jak za Piasta Kołodzieja nadal stoją ze swym towarem... na mrozie
avatar
dymy kominów
(...)
chemią częstują
spalanych plastików
dzieci nam słabują
wciąż tylko chorują
co nie w głowach Sejmu
ani "dobrym wujom"
avatar
Wszystkie te migawki nieco toksyczne

(patrz całość)

Autor napisał w 2015 r.

Dzisiaj

zamiast

R O Z W I Ą Z A N I A

problemu zatrucia powietrza,

otrzymujemy

UWAGA

alerty smogowe

A wystarczy wszystkie polskie /w miastach i miasteczkach/ mieszkania

PODPIĄĆ DO SYSTEMU CO
© 2010-2016 by Creative Media