Text 28 of 40 from volume: Z takimi i bez takich
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-02-23 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2185 |
Jedno wiedz,
oni ciebie i tak
mają gdzieś
(jakby ktoś,
kiedyś nie miał).
Ale, co do czego,
to dobre i to,
że to nie oni
wywrócili ci świat
do góry nogami.
Powiedzmy tylko,
że tak po prostu
(bez niczego i już)
załamała ci się
podstawa świata.
Że już żadna
osoba nie jest
twoją miłością,
a jedna miłość,
twoją opoką.
ratings: perfect / excellent
Publixo moim facebookiem:)
Karol Marks to był gość (pod pewnymi względami).
ratings: perfect / excellent
Mój kuzyn z zabitych deskami Kurpiów (w latach 60.) uciekł przez żelazną kurtynę via Libia i Rzym do Nowego Jorku. Nie mając tam nikogo, nie znając ni języka, ni żadnego przewodnika. Przez kolejne lata sprowadził potem do siebie wszystkich swych braci i siostrę oraz ich dzieci. Na emeryturze przeniósł się na Florydę. Zmarł na obczyźnie za Wielką Wodą w wielkim osamotnieniu i tęsknocie za swoimi bidnymi pięknymi Kurpsiami.
Można?
... to nie oni
wywrócili ci świat
do góry nogami
(patrz końcówka 1. strofy)
Swój świat wywracasz zawsze tylko ty.
No, chyba, że meteoryt w ciebie trafia