Text 67 of 251 from volume: Znak czasu
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2015-03-02 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3075 |
Ida
Taki film jak
Kapiąca woda z kranu
Czarno białe flaki
Srebrnego ekranu
Holokaust bez Niemców
Mordercy Polacy
Z siekierami żołdacy
Dla majątku mordercy
- Polscy zwyrodnialcy
Żydowska ciocia z problemami
By widz ją zrozumiał
Że miała rację
Na śmierć ich skazując
Przypadek, nie przypadek spowodował i to, że czasami ów film nie do końca mija się z prawdą :(
Totalna szarzyzna, gdy ja staram się być obiektywna. Także wobec Rodaków :(
ratings: perfect / very good
ratings: perfect / excellent
Pewne grono skomentowano jako ostry ale i potrzebny.
Pozdrawiam.
Zarówno przesłanie filmu jak treść wiersza zdążyłam już wypośrodkować, dzięki czemu "z czapy" nie piszę :)
Co do poezji lub jej braku w tym wierszu - to powinien być on nieco inaczej napisany niestety już nie mogę go poprawić. Poezja jest i przesłanie bardzo silne.
Jak ktoś nie rozumie proszę pytać - chętnie objaśnię . Bo sprawa nie jest taka prosta. Trzeba znać film i pewne niuanse.
Niespokojny i niepokojący, mimo iż równocześnie nie bardzo pojmuję, dlaczego mógł spowodować on gdzie indziej aż taki konflikt?
ratings: perfect / excellent
Zrobione tylko dlatego, byśmy swobodnym gestem żydom wypłacili 65 mld dol za krzywdy jako sprawca zastępczy zbrodni wojennych, kiedy Niemcy już dalej doić się pozwolą.
A tubylcy w kraju z naszym Wackiem na czele, zwani też pożytecznymi idiotami, z uciechą klaszczą z Oskara albo nie chcą o wojnie i o tym rozmawiać.
doić się nie pozwolą.