Mówisz, że jestem inna, że dziwna 

Nie mam czasu dla Ciebie, dla świata 

Że żyję fikcją, a nie powinnam 

Że wyobraźnia figle mi płata 

Podobno ja ci kochać zabraniam 

I wspólnych iluzji tworzyć nie daję 

Zamykam siebie, dostępu wzbraniam 

Mój wszechświat dla Ciebie nie jest rajem 

Lecz nie kłamałam, mój ziemski aniele 

Od początku mówiłam ci przecie 

Że moja dusza ma imion tak wiele 

Mnogość mych twarzy Cię wnet uwiedzie 

Więc nie każ wybierać, przemilcz te słowa 

Pozwól mi stworzyć naszą baśń od nowa