Go to commentsPodzieleni
Text 65 of 250 from volume: Znak czasu
Author
Genrenonfiction
Formarticle / essay
Date added2015-03-10
Linguistic correctness
Text quality
Views3518

Dlaczego jesteśmy tak podzieleni?

Co się stało, że tak jednolite społeczeństwo polskie  podzieliło się tak mocno?  Jak to się stało, że mamy tak skrajne opinie oraz inne podejście do podstawowych problemów i inaczej rozumiemy otaczający nasz świat ? Czy to naturalna konsekwencja zmian cywilizacyjnych, czy też jedynie manipulacja mająca cele polityczne  ?

Oto pytania na miarę naszych czasów.

Jestem przekonany, że jest w nas wola uczciwej i otwartej analizy by wytłumaczyć to zjawisko. Warto podjąć ten trud temat bo stawka wydaje się wysoka.

Oczywiście problem jest bardzo złożony i niełatwy do wytłumaczenia, więc zacznę od początku.


Niedawno Polska zmieniła ustrój z systemu totalitarnego, gdzie obowiązywała całkowita cenzura, a historia była mocno zakłamana. Zaczęły więc wychodzić na światło dzienne  różne tajne informacje  . Otwarły się archiwa, a żyjący jeszcze świadkowie odważniej zaczęli przypominać jak to był  naprawdę. Rozpoczęła się  rewizja poglądów na temat  komunizmu , II wojny światowej, Solidarności ,  agentury własnej i tej obcej , totalnej propagandy oraz bezkarności zbrodniarzy ery stalinizmu i tych z  okresu późniejszego.

Rewizja poglądów - rzecz nie łatwa dla wielu tym bardziej, że na światło wychodzą sensacje z którymi trudno się pogodzić więc i zaakceptować . Fakty jednak pozostają faktami i odnieść się do nich trzeba.

Proces poznawania oraz analizy powstawał jednak w dość wąskim środowisku historyków oraz pasjonatów. Jednak do czasu !

Momentów zwrotnych było dużo, każdy miał (lub będzie miał) w innym czasie.

Jednym było to ujawnienie informacji  dot.  Śmierci  Gen. Sikorskiego w Gibraltarze. I cala otoczka zdrady czego efektem był mord.

Innym było wykazanie przez historyków współpracy Lecha Wałęsy z UB

Innym był Smoleńsk i jego haniebne śledztwo.

Dla mnie była to informacja że co szósty obywatel NRD donosił. –Więc powstała  myśl - A to w takim systemie my żyliśmy !


Należy więc uznać , że to stosunek do tych informacji dzieli Polaków. Przyznać trzeba , że wiele z tych informacji jest  tak sensacyjnych że trudno traktować je poważnie . Jednak np.  zjawisko żydokomuny  choć pod wieloma względami trudne do uwierzenia to miało miejsce  i tylko od naszej woli  zależy czy podejmiemy trud poznania  by tezę ta odrzucić lub zaakceptować.

Śpiewał już o tym Jacek Kaczmarski.  https://www.youtube.com/watch?v=T29f5-lXqm0

Fakt jest faktem i nie da się odwrócić od niego plecami..


Przykładem następnym to jak wielu nie umie   zaakceptować agenturalności Wałęsy  choć już po okrągłym stole jawnie otaczał się oficerami bezpieki odgradzając się szczelnie od działaczy i patriotów z Solidarności.

– Czyli należy wnioskować , że kto podejmie dzieło uczciwego poznania faktów związanych z Wałęsą musi przebudować całą historię Solidarności. Wynika z  tego że, Solidarność była tylko narzędziem w ręku aparatu UB, który przeprowadzał kontrolowane zmiany ustrojowe Okazuje się że tylko tak można interpretować ! Wielu historyków to przyznaje choć różnią się co do  roli sprawczej przemian w Europie środkowej.

Z tak pojętego obrazu wychodzi spiskowy obraz dziejów III RP w którym elity komunistyczne przejmują władzę w sposób zaplanowany  w innym już systemie.

Czyż łatwo to tak od razu zaakceptować ?


Mamy do tego cały szereg   spraw co nie mogą nadal przebić się na ekrany telewizorów. Od afer korupcyjnych i ich powszechnego  zasięgu oraz np.   żołnierzy wyklętych i ich oprawców itp. .  No i każdy kto we własnym zakresie sięga do źródeł dowiaduje się rzeczy naprawdę dziwnych .Takich na przykład że część  polityków obecnych zamieszanych w liczne afery  to potomkowie lub rodziny owych katów i zbrodniarzy lub choćby dygnitarzy z czasów ,,czerwonej pożogi” . Mało tego- dociekając głębiej dowiadujemy się też często o żydowskich rodowodach osób najważniejszych w Polsce.  Poświadcza to nawet (choć nie zawsze)   internetowa encyklopedia Wikipedia.


I znowu zderzenie co mamy o tym myśleć.

No więc musimy się z tym zmierzyć – czyli podjąć temat i ocenić  historycznie .

By nie być gołosłownym alians żydów z komuną  opisali lub nadmienili Herling Grudziński ,Maria Dąbrowska , Czesław Miłosz,   Jerzy Giedrojć i wielu  innych. Nadto są jeszcze świadkowie  historii co dają świadectwo  . Temat bardzo szeroki a niechlubna rola Żydów nie ograniczała się tylko do Polski ale i do Węgier ,Litwy , Ukrainy itp. Nie chodzi tu by jątrzyć nienawiść  – chodzi tylko o prawdę która w perspektywie czasu  ma pozwolić narodom się pogodzić .

Faktem jest że te sprawy ,tak zawiłe są  nie  akceptowalne przez część Polaków. W prosty sposób -eliminują ją ze swego zakresu zainteresowania jako niedorzeczne lub niewyjaśnialne.

Dla wielu jednak  problem  jest nadal żywy i ma ogromny wpływ na współczesnych. To między innymi sprawy filmów fałszujących historię  – ,,pokłosie” lub ,,Ida”  podnoszą ciśnienie dla tak wielu.

https://www.youtube.com/watch?v=ZzR4MIsfwIg



Ważne by podjąć te trudne tematy i odnieść się do nich czerpiąc informacje ze sprawdzonych źródeł.  W żadnym wypadku nie wolno zignorować lub określić jako niebyłe a zwolenników nazwać oszołomami lub innym obraźliwym zwrotem.

Uważam więc że podział w obecnej Polsce przechodzi na linii znajomości historii współczesnej. Choć to oczywiście uogólnienie to jednak linia ta jest decydująca . Każdy kto ran z przeszłości dotknie – ten zmieni swą postawę i poglądy.

Tu polecam swój wiersz ,,Historia współczesna „

Przytoczyłem tu tylko parę przykładów  z całego ogromu zdarzeń do odkrycia i do zaakceptowania .  Przed nami więc trudne odzyskiwanie pamięci i świadomości.


Najważniejsza jest zgoda narodowa oparta na prawdzie.

Rozumu i serca nam starczy by zrozumieć i przebaczyć. Honoru chyba też nie braknie  gdyby przyszło  przepraszać.

Zapomnieć lub odwrócić się  plecami  nie można.


  Contents of volume
Comments (21)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Zaznaczyć chcę że nie uważam się za antysemitę. Historia jednak układa dziwnie losy narodów. Jestem zdania że tak jak postawa narodu niemieckiego w czasie wojny została opisana i oceniona tak i powinna odbyć analiza postaw Ukraińców, Litwinów ,Żydów a nawet Anglików lub Żydów ,, Nowojorskich " Wymaga tego pamięć pomordowanych naszych rodaków jak i samych Żydów. Zło nie potępione może się odrodzić.
Chcę dodać że było wielu Żydów którzy sprawie polskiej służyli a nawet poświęcili życie.
avatar
Rozarze, dobrze nie być antysemitą, a jeszcze lepiej nie być antypolonistą ( http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Antypolonizm). Czy Lenin nie był przypadkiem niemieckim agentem? Czy każdy komunista musi mieć coś wspólnego z narodem wybranym? Mnie się wydaje, że zgodnie z mickiewiczowskim mesjanizmem to my Polacy jesteśmy narodem wybranym. Mogą być chyba dwa narody wybrane? Jesteśmy wręcz narodem do zadań specjalnych, który od wieków ma to samo zadanie... Na koniec proponuję nie używać sformułowania żydokomuna, jeżeli twoim celem jest coś więcej niż tylko prowokacja. Za często używasz spacji. Pozwolę sobie zadać pytanie. Którego patriotę bardziej cenisz? Piłsudskiego, czy Dmowskiego?
avatar
Rozar pisze: "Najważniejsza jest zgoda narodowa oparta na prawdzie." Niestety prawda jest jak d... , każdy ma inną. Inną ma Rozar, inną pstro, a inną mam ja. Według mnie, najważniejsza jest zgoda narodowa oparta na DOBRYCH CHĘCIACH.
avatar
"Zgoda i bezpieczeństwo"? Ja się tylko pytam.
avatar
ROZARZE, nie zapominaj, iż istnieje coś takiego jak wszechniszcząca POGARDA, która z takim upodobaniem, wszędzie gdzie się da, cały czas węszy, a później skrzeczy o domniemanym FANATYZMIE, jakby sama tego w najgorszej postaci fanatyzmu w swoich zabójczo lodowatych niczym wieczna zmarzlina, oczkach, u siebie nie widziała ;-)))
W tej chwili, szczególnie na PubliXo, szkoda wszelkiej Twojej pisaniny. Trzeba poczekać, odczekać, dać się POGARDZIE wydyszeć, zakrztusić własną żółcią oraz śliną ;)
Zadręczamy się, zresztą niepotrzebnie, kiedy przed nami już WIOSNA! :-)))))
avatar
Dziękuję za wpisy .
Pstro słuszna uwaga - wybrałem temat zbyt mocny i czasami jeszcze kontrowersyjny.
Marian -prawda jest jedna. można na wiele sposobów interpretować lecz sprawa faktów nie podlega ocenie.
Na dobrych chęciach to można sporo stracić - pilnować trzeba swych praw itp.
Befano masz rację to co napisałem i też moja osoba dotknięta będzie pogardą nie zaś merytoryczną oceną.
Kropla drąży skałę .
avatar
ROZARZE, nie pozostaje mi zatem nic innego niż zająć się tą POGARDĄ, której na Forum aż nadto :(
Z reguły jestem uważną czytelniczką i potrafię wyprowadzać wnioski, w związku z czym - w świetle nagromadzonych tu materiałów - wręcz opadły mi ręce :(. I ogarnęło irracjonalne przerażenie.
Adwersarzy zasmucę: żadnych osobistych wycieczek, lecz wyłącznie zsyntezowane osobiste konkluzje na podstawie zgromadzonych na PubliXo, tekstów.
Jako "wrzos10" uruchomiłam niegdyś swoje polemiczne zdolności sądząc naiwnie, że mimo wszystko [par. przekopiowany na Forum tekst na temat portalowej krytyki literackiej w dziale "Offtop" autorstwa Gloinnen, administratorki "Ósmego piętra"] jeśli nie przekonam, przynajmniej "przymuszę" do jakiego-takiego szacunku wobec odrębnie myślącyh czy innych, wtedy przez mainstreamowe media bezlitośnie i bez jakiegokolwiek prawa do obrony, atakowanych...
Czy przegrałam? Zapewne (i na krótko) tak ;)
Ale befana - kresowa, dzięki czemu wojownicza, z kroplą tatarskiej krwi, pani, zna sztukę mimetyzmu. Oraz umiejętność tzw. męczeństwa wiosłowania pod prąd.
Rzecz jasna, wszelką politykę tymczasowo zawieszam na kołku.
Portal literacki bowiem to ani nie trybuna, ani drabina, na której w Poroninie, do któregoś tam roku wisiały gacie po Leninie... :-D :-D :-D
avatar
Całkowicie zgadzam się z p. Marianem.Na dzień dzisiejszy , każdy zna inną prawdę, a to co najbardziej nam potrzebne ,to zgoda narodowa.
avatar
Każdy zna swoją prawdę ? - na litość Boską !
Na tym polega relatywizm. Więc ..-
Cechą tej pokracznej myśli -trendu jest kwestionowanie prawd oczywistych. Gdyż każdy ma prawo do własnej interpretacji.
Więc wybaczcie mi Adelo i Marianie gdy was kopnę w dupę to wy uznacie mnie za bandytę a ja twierdzić będę że jedynie was dotknąłem i to w celach towarzyskich. Proszę mi wybaczyć za ten przykład - oczywiście mam do was szacunek jednak powinniście się ocknąć i dowiedzieć jak niebezpieczne jest wasze myślenie.
avatar
To Twoje myślenie Rozar jest niebezpieczne.Trzeba wiedzieć gdzie kończy się odwaga ,a zaczyna głupota.
Ludzie tacy jak Ty są w obecnej sytuacji niebezpieczni,ale dyskusja z Tobą nie ma sensu, dlatego nikt jej nie podejmuje.
avatar
Mówię odważnie i o to chodzi - na tym polega dyskusja.
Pozwalam sobie na uszczypliwość w niektórych wypadkach.
Potrafię jednak wyrazić uznanie i być obiektywny. Czekam aż ktoś wytknie mi błędy w myśleniu - i to jest dopiero to !
Adelo na pewno jestem bezpiecznym człowiekiem.
Pozdrawiam i proszę się nie gniewać za mocny argument.
Mam nadzieję że odniósł pewien skutek.
avatar
Swój komentarz rozpocznę od poprawności językowej. Tekst napisany bardzo niechlujnie. Świadczą o tym liczne błędy techniczne: brak spacji lub ich zbędność. Zbędne są spacje przed: wykrzyknikami (4), pytajnikami (3), kropkami (6), przecinkami (8); brakuje spacji po: przecinku lub kropce (3), przed myślnikiem (2). Zbędna jest też spacja po itp., jak również kolejna kropka.
Interpunkcja. Nie będę wskazywał wszystkich brakujących przecinków, gdyż jest tego aż 35!, zaś 2 są zbędne.
Niedopracowana składnia. Kilka przykładów:
1) "... podnoszą ciśnienie dla tak wielu". Chyba u, a nie dla;
2) "otaczający nasz świat". Kogo, czy czyj? Według mnie kogo, czyli nas, a nie nasz;
3) "Przykładem następnym to jak wielu...". Czegoś w tym początku zdania brakuje, może nawet czegoś ważnego. A tak wyszedł bezład logiczny;
4) "są nie akceptowalne przez część Polaków". Mogą być nieakceptowane przez część Polaków lub nieakceptowalne dla części Polaków;
5) "by tezę ta odrzucić".
Teraz o ortografii. "Nie łatwa" i "nie akceptowalna" piszemy łącznie, "Europa środkowa" to nazwa geograficzna, więc obydwa człony piszemy wielką literą. Jeśli piszemy o narodzie, to "żydzi" piszemy wielką literą. W zwrocie "dot. Śmierci Gen..." obydwie wielkie litery są zbędne. Tytuł filmu "pokłosie" należy pisać wielką literą. W ten sposób zebrało się 7 błędów ortograficznych.
Wiem, że poprawność językowa to spore i czasochłonne wyzwanie. Ale proszę czytać "Gazetę Wyborczą", gdyż pisana jest wyjątkowo poprawnie. Ponadto w jej bibliotece ukazał się zestaw 12 słowników wydanych przez PWN po przystępnej cenie. Na jej łamach piszą też doskonali językoznawcy, profesorowie: Jerzy Bralczyk, Jan Miodek, Andrzej Markowski. Przed kilkoma miesiącami "Agora" wydała też wspaniałą książkę tych autorów "Wszystko zależy od przyimka".
avatar
Nie udało mi się dokończyć komentarza, gdyż wyczerpał się dostępny zasób znaków. Więc kontynuuję:
Dlatego też z ofert nawet tak znienawidzonej "Gazety Wyborczej" dla własnego dobra wypada skorzystać. Żadna wiedza nie hańbi.
Teraz odniosę się króciutko do sfery merytorycznej. Wielka publicystyka to nie jest. Warto może sięgną do doskonałej twórczości wielkiego reportażysty Ryszarda Kapuścińskiego, mimo że, jak domniemywam, ideologicznie nie jest Panu z nim o drodze. Ale czego się nie robi dla osiągnięcia mistrzostwa. Tekst jest powierzchowny, wielowątkowy, taki wszystkoizm, typowy kogel-mogel, a może nawet miszmasz. Tytuł tekstu sugerował, że będzie w nim nawoływanie do zgody, pojednania, a w rzeczywistości jątrzy i wzywa do nienawiści. A ta żydokomuna chyba już nie pozwala Panu spokojnie spać.
Doczytałem się w tekście, że w środkach masowego komunikowania nie podejmuje się problematyki żołnierzy wyklętych oraz afer z udziałem polityków i ich rodzin. Nic bardziej błędnego. W rzeczywistości o żołnierzach wyklętych pisze i mówi się wyjątkowo dużo. 1 marca bylem członkiem delegacji składającej wieniec pod obeliskiem żołnierzy wyklętych na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu podczas wielkiej, patriotycznej uroczystości. Uroczystość podniosła, wzruszająca, tylko że zakłócana przez "patriotów" z Klubu Gazety Polskiej i kiboli WKS "Śląsk", próbujących podczas wystąpień wiceprezydenta miasta oraz wicemarszałka województwa skandować" Bauman, Bauman". Niektórzy spośród tychże "patriotów" mieli na głowach czarne czapki z napisami "Śmierć wrogom ojczyzny". Waleczni ci niby patrioci z ogolonymi na łyso głowami, tyle że ich twarze jakoś mało inteligentne. A o aferach mówi i pisze się wiele, a ostatnio o aferze SKOK-ów z udziałem polityków PiS. Wczoraj obejrzałem "Idę". Świetny film.
avatar
Przyznać muszę że nie kładę nacisku na perfekcyjność tekstu - liczy się przekaz i jego siła.
Tak sobie tłumaczę i też uważam to za swą słabość.
Piszę jednak o tym co jest ważne - staram się być uczciwy i merytoryczny oraz obiektywny.

Co do Żołnierzy Wyklętych to owszem się mówi - ale dopiero teraz. Niedawno jeszcze byli ,,wyklętymi". Mam też nadzieję że był tam pan z wewnętrznej potrzeby nie zaś z koniunktury.
Co do Baumana- to był on tym który walczył z antykomunistami, więc zachodzi pewna sprzeczność.
Jak można zapraszać morderców na wykłady a potem składać kwiaty ich ofiarom. Chyba to zrozumiałe że tacy kombinatorzy polityczni nie powinny być u władzy.
Napis ,, Śmierć wrogom ojczyzny" to naszywka którą nosili NSZ-towcy. Wiedzieli że idą na śmierć więc był to akt pewnej szczerości. Dla mnie też nie zawsze ten napis jest stosowny jednak ---- są młodzi i się buntują stanem rzeczy. Co do Kapuścińskiego to rzeczywiście tragiczna postać i przyznam że przestałem go czytać gdy się okazał kapusiem. Wiem jednak że żył w pewnym okresie w którym bez współpracy nie można było wyjechać za granicę. No i by nie powstało tak wiele cennych dzieł. Pozostają jednak i inne oskarżenia z czasów 39- 40 r.
Co do Wyborczej przyznaję że pracują tam cenni dziennikarze w dziedzinie kultury. Czytaczem też wiele publikacji - tłumaczeń wydanych staraniem GW. Ale to było dawno. Dlatego dziwi mnie te przedziwne połączenie jakości i rażącej manipulacji. Twierdzę z przekonaniem że GW jest gazetą zależną i w tej zależności są głęboko utopiona .
avatar
Więc rozmowa zeszła na temat mniej lub bardziej wzorcowej publicystyki. Świeżo po lekturze ostatniej strony "Do Rzeczy" polecam felietony Tego co ową ostatnia stronę zapełnia. Jest on również pisarzem. Mam większość książek, które napisał. Przepraszam, miałem grac na gitarze, ale jest w sanacji. Tak i niech nikt nie mówi, że jestem antysemitą, bo Levisów nie zdejmuję prawie wcale. Wiecie z czego zostały uszyte pierwsze Levisy? Wiecie, że w Izraelu są kowboje? Lubicie Cohenów wszelakich?
Dmowski, czy Piłsudski? Piłsudski. Bo tak zostałem wychowany. Bo odebrałem nagrodę w konkursie literackim imienia Józefa Piłsudskiego z rąk ostatniego prezydenta na uchodźstwie. A pani Aniela? Swój kolejny tekst opublikuję dopiero jak wróci. Tyle.
avatar
Śpieszę z wyjaśnieniem, że na uroczystości poświęconej żołnierzom wyklętym byłem nie z koniunktury, gdyż leciwy emeryt niczego już nie musi i niczego nie oczekuje. Byłem natomiast w składzie delegacji Związku Inwalidów Wojennych Rzeczypospolitej Polskiej, którego jestem członkiem wspierającym.
Jednak nie odważyłbym się nazywać prof. Zygmunta Baumana mordercą, mimo że pełnił zawodową służbę wojskową w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Tak się dziwnie składa, że byłem na owym wykładzie Z. Baumana, gdyż nie tylko jestem historykiem z wykształcenia, lecz również interesuje mnie historia i polityka współczesna. Widziałem więc dokładnie, co tam się działo. Widziałem też w akcji samozwańczego patriotę RZ, byłego dziennikarza sportowego wrocławskiej prasy, a obecnie szefa wrocławskich kiboli oraz wielbiciela A. Hitlera. I przyznam się szczerze, że niecierpliwie oczekuję, kiedy będę mógł mu z entuzjazmem kibicować, gdy za tę swoją nieodwzajemnioną miłość będzie nieodpłatnie pracował na rzecz miasta przez 30 dni po 6 godzin dziennie. Mam nadzieję, że będzie to praca przy sprzątaniu ulic i parków, a może nawet stadionów, gdyż porządku nigdy nie jest za wiele. Natomiast na wykładzie prof. Baumana nie było wiceprezydenta miasta Wojciecha Adamskiego i obecnej wicemarszałek województwa, a wówczas wicewojewody, dr Ewy Mańkowskiej. A właśnie na wspomnianych uroczystościach były próby zakłócenia ich wystąpień. Tyle wyjaśnień.

Przy okazji wyrażam zdziwienie, a może nawet niepokój, że moi przedmówcy nie dostrzegli licznych błędów, a pstro zauważył tylko nadmiar spacji.
avatar
Tak, poza spacjami jest więcej błędów. W sprawie błędów interpunkcyjnych proszę mi nie ufać. Mam dysgrafię dysleksję i cyklofrenię, ale się leczę - po swojemu i o dziwo nie jest mi gorzej.
avatar
Jak pamiętam Bauman został zaproszony przez prezydenta.
Bauman był w zbrodniczej organizacji( nawet w dwóch ) która ma na sumieniu wiele ofiar.
Żyjemy na przełomie i chyba faktycznym (dopiero) aktem dekomunizacji.
Nie może pozostać tak jak było.
avatar
Jeżeli "Bauman był w zbrodniczej organizacji (nawet w dwóch)", to nie znaczy, że był mordercą. Jeżeli brat Adama Michnika popełnił jakiej nieprzyzwoite czyny, to nie powód, by A. Michnika za to osądzać. Jestem ciekaw, kiedy w przypływie poczucia szczególnej misji niektórzy będą potępiać Abla, że był bratem Kaina. Apeluję o umiar, to nie jest zakaźna choroba.
avatar
Można założyć że jest mordercą tak jak każdy SS-man.
Poza bratem miał jeszcze ojca zdrajcę -komunistę .
Czy wyobraża pan by np. w RFN brat Goebbelsa był głównym dziennikarzem w najważniejszym Zeitung.
To chyba oczywiste. Nadto Michnik siedział w ciupie na niby. I można z prawie 100% pewnością określić go jako agenta UB w Solidarności .
TEN FILMIK CHYBA PANA PRZEKONA !!!
https://www.youtube.com/watch?v=txNvAPMQTRY
avatar
Wobec prawie powszechnego tutaj milczenia nad zagadnieniem indoktrynacji ideologii marksistowskiej w życie społeczne naszego kraju, to opracowanie tematu, mimo drobnych wad strukturalnych nie przesądza o jego wysokich wartościach i wrażliwości piszącego. Czytam w końcu wysiłek pracy intelektualnej człowieka, który robi to z dobrej woli i pozwala mi korzystać za darmo w odróżnieniu od wszechobecnej propagandy.

Polska w imię czegoś czego nie wiem, przyjęła i zaakceptowała poprzez nieprzyjęcie jednoznacznej ustawy (jakby chciała zaprzyjaźnić się i oswoić nowotwór) potępiającej miniony ustrój jako ustrój zbrodniczy, skazała się na rozstrzygnięcie tych kwestii moralnych w ramach polemik, dysput i rozmów w całej przestrzeni życia Narodu. A więc w rodzinach, zakładach pracy, szkole i tak dalej. Z jakim skutkiem? Widzimy to gołym okiem i słyszymy z każdego medialnego kąta. I tu tkwi również odpowiedź na pytanie tytułowe tego zagadnienia. Zostaliśmy podzieleni dla zrealizowania imperialnych celów naszych politycznych sąsiadów.
Na tym etapie nie wykluczam ekonomicznych intencji "ukrytych reżyserów społecznych" nad identyfikacją których, dobrze by się było mocniej zastanowić. Wesołego Alleluja!
© 2010-2016 by Creative Media