Author | |
Genre | philosophy |
Form | prose |
Date added | 2015-03-11 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2349 |
Człowiek nigdy nie powie prawdy, bo prawda to cała prawda, a człowiek nie posiada świadomości absolutnej. Więc człowiek przez swoje ograniczenia nie może powiedzieć prawdy, pomimo najszczerszych chęci. Do prawdy może się co najwyżej zbliżyć. Wskazać kierunek.
Nie można jednak powiedzieć, że każdy ma swoją prawdę i że to jest w porządku. Co to jest kiedy każdy ma swoją prawdę? Schizofrenia.
Oczywiście każdy ma prawo decydować o swoim zdrowiu psychicznym i higienie intelektualnej, o ile nie jest niebezpieczny, o ile jego „rozmyślanie” przynosi więcej korzyści niż szkód.
„Prawda was wyzwoli” - miał powiedzieć Jezus. Nie każdy jednak potrafi z wolności korzystać. „Wolność to dar od Boga” - tytuł filmu o narkomanach. Tutaj przerwę upublicznianie swojego toku rozumowania...
W dyskusji za łatwo zdobyć łatę oszołoma tylko dlatego, że się posiada odmienny od ogółu sposób myślenia. Nie tylko propagowanie faszyzmu, ale też komunizmu jest w Polsce zabronione. Zagwarantowana jest natomiast wolność słowa. Czy tylko ja widzę tu sprzeczność?
Marksista pod płaszczem poprawności politycznej chwilowo zapomniał o ciemiężonym ludzie pracującym i zajął się sferą obyczajowości. Terror edukacyjny, rozbijanie więzi rodzinnych, przedstawianie zniewolenia przez rządzę przekraczania kolejnych granic przyzwoitości jako wolności – to oręże współczesnych lewicowych doktrynerów. To tylko moje i nie tylko moje subiektywne spostrzeżenie. To absolutnie nie jest prawda, cała prawda.
Żeby nie wyjść na faszystę dopowiem, że mam wielki szacunek dla myśli Marksa, oryginalnej, czyli pierwotnej. Żeby nie wyjść na komunistę dodam, że wierzę w wartości chrześcijańskie, chociaż świętoszkiem nie jestem :)
ratings: very good / excellent
Z całą resztą Twoich wywodów w 500% się zgadzam :).
Styl młodego, czytanego w oryginale Marksa, jak najbardziej mi odpowiada(ł). On bowiem w wieku niespełna 21 lat idealnie przewidział w jednej ze swoich broszur to, z czym aktualnie bezpołecznosciowe społeczeństwa zaczynają mieć do czynienia.
A ponadto, bez nikomu nie narzucającej się dewocji, jestem wierzącą oraz praktykującą katoliczką, która jednak w momencie, kiedy lewactwo zaczyna obrażać jej przekonania oraz wyznanie, momentalnie zamienia się w kontrreformacyjną furię... ;)
P.S. Dzisiaj się za Ciebie szczerze oraz gorąco namodliłam :) Podobnie jak za wrogów, nieprzyjaciół oraz prześladowców. Gdyż jak mawiał św. Josemaria Escriva de Balanger, to jedynej rzeczy nam nie przebaczy Chrystus, jeżeli w nas samych nie zakiełkuje wola przebaczenia (w sensie puszczenia w niepamięć) doznanych krzywd :)))
Serdecznie :-)))
"I odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy - [tu specjalny akcent] - naszym winowajcom..."
"Odpuszczamy naszym winowajcom", zatem: rzekome życie sakramentalne rozmaitych deklarujących się ze swoją religią portalowych użytkowników, jeśli obróci się w kierunku zawziętości, chęci odwetu albo innej nienawiści, zawsze w Bożych oczach potraktowane będzie jako świętokradztwo (par.: KKK).
Nadal serdecznie :-))))
Zgadzam się z większością.
Polemizowałbym jednak z tezą że ,,każdy może decydować o swym zdrowiu psychicznym i higienie intelektualnej".
Oczywiście nie jestem przeciwnikiem wolności intelektualnej - jednak mamy pewien dorobek cywilizacyjny który przeszedł drogę weryfikacji i to na przełomie wieków. Należy więc mieć szacunek i pokorę wobec tego dziedzictwa. Czyli nasza myśl jest jak dziecko wobec wskazań i drogowskazów dziejowych.
Moja matka mawiała widząc brak u mnie pokory oraz ,,stanowczość zuchwałą " -,,Bez Boga ani do proga " i nakaz ten jak najbardziej był słuszny. Bo nakazywał młokosowi pewne podstawowe normy moralne .
Teraz ta ,,młokosowatość " jest coraz bardziej powszechna i nadto arogancka. Więc twierdzę że póki ktoś wypowie i zastosuje swe rewolucyjne podstawy winien pochylić się nad księgami. No ewentualnie posłuchać tego i owego.
I to jest naprawdę niebezpieczne. Bo jak Francuzi mogą powiedzieć Arabom z naprzeciwka by się dostosowali do obyczajów zgodnych z lokalną tradycją i nie palili ich aut ?
Czyli takie wypominanie może być zakazane. A jeszcze ciekawiej mają się relacje w RPA gdzie prześladowanie białych jest wielokrotnie ale to naprawdę wielokrotnie większe niż czarnych za apartheidu.
Wnioskować należy dalej że są różnice między kulturami , państwami ale też i rasami -są widoczne i to bardzo. Mówiąc to staję się rasistą poniżam inną religię lub dyskryminuję inne państwa. Oczywiście to uogólnienie bo prawda jest jednak bardziej złożona ale fakt pozostaje faktem iż mam ograniczoną wolność wypowiedzi Choćby była ona jak najbardziej uzasadniona. Więc z tą tezą zgadzam się i podnoszę kwestię jako bardzo ważną.
ratings: perfect / excellent