Go to commentsDom na piasku (16. rolada)
Text 1 of 4 from volume: Drzwi (1997)
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2015-03-15
Linguistic correctness
Text quality
Views1662

Na piasku domem iskra Twoich oczu,  

a grającą na pajęczynach muchą  

łza moja w wieczornym czekaniu słowa  

spoczywa na wskazówce - święta krowa.  

Pozostanie bursztynem serca duchom,  

Twej ciszy - Niepewności Góry zboczu.  


Wiertło w moim umyśle prawdy gorzkiej -  

zgrzyt mechanizmu uczucia jak mniemam.  

Pusty bak serca, więc czemu chce ruszyć  

pojazd odmętu szału w drogę suszy.  

Myślisz - ja w klatce, ale mnie tam nie ma.  

Żar lata wewnątrz stlony milczy proszkiem.  


Drzwi nie łączą naszych pokoi - dzielą,  

pancerne, splecione ze ścianą ciszy.  

X na Twej twarzy niemoc moją ściga:  

boję tknąć Cię, Biały Kruku - zastygam.  

Marmur ze mnie w nurcie żył, w zdradzie Vichy...  

To nie złoto, tylko złamany szeląg.  


A jednak jestem struną Twego wzroku,  

gdy tylko jestestwem swoim mnie raczysz.  

Głos Twój - rezonansem, duszy muzyką,  

lecz... gaśnie ten czar, ucieka donikąd.  

Rozumiem niemyśl moją, jęk rozpaczy -  

satelita bez planety w amoku...  


Krzyżem dzień witam z nadzieją na ręce  

ciepłe, bogate w prawdę jak świątynia.  

Pierścień rysami pokryty w dłoń moją...  

Rysa rysie siostrą, śmiercią, Troją.  

Natura pragnień złudzie się przyczynia.  

Szeptam sobie - `jest perła, precz udręce`…


1997.09.18


  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Zob.oceny :) Dodatkowy komentarz = pustosłowie ;-)
avatar
I znów nie wiem, jak interpretować Twój komentarz.
Lubisz zmuszać do myślenia?;)
© 2010-2016 by Creative Media