Text 57 of 93 from volume: Wiersze różne
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2015-03-24 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 4195 |
Ględa*
Ględził, gdy kogut zapiał o świcie,
ględził, gdy słońce stało w zenicie,
ględził i wtedy, gdy zmrok zapadał,
gledził i ględził, ględził i gadał.
* Tę miniaturkę polecam uwadze kilku autorów, a szczególnie twórcy wyjątkowo niudanego limeryku określonego jako satyryczno-groteskowy poemat (wiersz). A dziełko owe mówi o kurkach, cuchnących jajkach i baranach. To takie prawdziwie wielkanocne klimaty..
"Twórca wyjątkowo nieudanego limeryku" pewnie nie zrozumie, że to o nim.
ratings: perfect / excellent
A z tym ględzeniem to tak jak z tym dzwonem:
"Dlaczego dzwon dzwoni? Bo pusty"
:) :) :)
ratings: perfect / excellent
Kiedyś, zainspirowana ględzeniem na portalu (innym), napisałam wiersz o pustelniku. Ale wyszedł mi trochę za długi, więc i ja poględziłam.
ratings: perfect / excellent
Ględzi? Niech ględzi.
Ja z innymi siędę.
Świetna fraszka. Trzyma myśl, formę i treść.
ratings: perfect / excellent
Zasiadłszy na grzędach
W znacznych urzędach,
Ględziła "ko-ko-ko!"
Jak jakaś byle kura -
Ot, nasza dola ponura :(