Święta za pasem. Pojednanie rzecz święta, dlatego proponuję inne rozwiązanie.

Burek też jest spod Poznania,
zwabił kurkę dla poznania.
Miedzygatunkowa chuć
namawiała: weź i rzuć.
Kurka zmarła z zakochania.

:)
sam

Bardziej od kurkowej wejścia interesuje mnie...
wyszła czy nie wyszła? - to jest pytanie.

(...)i w tym uroczystym momencie chcę dobrowolnie oświadczyć o tym, jak w ocenach wyżej.

Ironia jest matką bogów.
I tak też bywa z pojednaniami.

Bardzo dziękuję za komentarze wszystkim, ale szczególnie Samuelowi za twórczą ocenę.

Pojednanie było blisko
Teraz stoją
Patrzą w oczy
Z kijem w ręku
Na przeciwko .

Janko, brawo:) Doskonała satyra na sens "pojednania".

Cóż, niektórzy tak właśnie to praktykują. Co gorsza, jeszcze zacytują kilka psalmów i wyimków z Biblii o Miłosierdziu, Miłości Bliźniego itp., po czym "odgryzą" z nienawiścią dłoń wyciągniętą w ich kierunku do pojednania.

Wszystkim serdecznie dziękuję za komentarze.