Text 8 of 37 from volume: Z chwilą na chwilę
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-04-17 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2241 |
Właściwie to w Polsce
najdalej można zajść na tym,
na czym nie trzeba,
a nawet nie wolno się znać.
Byleby być wiernym,
bo wierność to wszystko,
tylko nie mierność (nawet jeśli
wszystko to i tak marność).
A wiedza, to tylko zachęca
do karierostwa. Nie mówię,
że skutecznie, bo równie
dobrze powstrzymuje od niego.
Ale, co to za wiedza bez serca,
a co dopiero bez grosza
przy duszy… Kiedy dopiero
źle jest, kiedy nie przy dupie.
Jak to więc dobrze, że człowiek
bezduszny jest przydupasem.
ratings: perfect / excellent
Najgorzej wszak dla Autora oraz komentatorki ;))), ponieważ nie jesteśmy "przydupasami", stąd to - szczególnie w przypadku komentatorki - najłagodniej mówiąc - owo czynienie jej przez "łałtorytety" przygłupy lub innej zdemenciałej starowinki - dlatego nasze drogi mroczne są i cierniste, i wyboiste :-)))
Bardzo serdecznie :-)
ano właśnie, w tej przewrotności można się pogubić, ale jeśli niekoniecznie logicznie, to intuicyjnie można dojść do istoty rzeczy (czyli do tego), jaka wiedza, co jest warta i vice versa, jakie bogactwo jaką jest wiedzą :)
ratings: perfect / excellent
właściwie to w Polsce
/kto ma jaja/
najdalej to może zajść
jedynie w ciążę.
Sceptycyzm i myślenie kategoriami Diogenesa stworzyły ten - jakżeż piękny na naszym portalu - unikat:
już nieśmiertelne liryki filozoficzne
a co dopiero bez grosza przy duszy??
(vide końcówka)
Jeśli niczego - oprócz wiedzy - nie masz, pozostaje ci tylko beczka śmiechu. Diogenesa.
Kto to wie, niech powie,
Na jakim podniebnym
/piętrze/
Jest Człowiek?
Nie ten, co mózg ma nieustająco zaprószony wszelakim byle próchnem. Homo sapiens - człowiek myślący. Ta nieśmiertelna przez Dzieje lokomotywa, która pcha człowieczeństwo ku lepszej świetlanej przyszłości
to dobrze, że człowiek bezduszny
jest przydupasem?
(patrz finalne wersy)
Może lepiej by zrobił, gdyby - jako ten rasowy Polak (patrz nagłówek) - skoczył prosto z mostu do wezbranej Wisły?
Właściwie to w Polsce
najdalej można zajść w pokrzywy.
Co chyba za naszymi oknami widać, słychać - i czuć :(
Ale, co by nie było,
sursum corda, Rodacy!