Text 105 of 255 from volume: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2015-04-19 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3920 |
W Pacanowie
Pewien facet w Pacanowie
wszystko stawiać chciał na głowie.
A poczynał śmiało,
więc mu się udało,
gdyż miał w główce śmieci mrowie.
ratings: perfect / excellent
że Pacanów bardzo zbliża.
Tak więc ciotka Pacanowska
razem z wujem Pacanowskim,
w Pacanowie zawiązali
wspólne stadło z godłem wolskim.
:)
ratings: perfect / excellent
mówił to, co chciała głowa,
słowackim wszak nie był,
więc nikt mu nie wierzył.
a na dodatek to koza.
lubię się uśmiechać w słoneczną niedzielę :)
sam z bananem
ratings: perfect / excellent
a to była piana z pyska ;)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Tym szybciej w górę lecisz!
Każdy to wie,
Że tam Kozy*) kują:
Dziad & Synek z Wują.
Kozy kują wozy,
Kują też koniki -
Nikt z nich nie był nikim.
..............
*) Kozy - słynny ród pacanowskich z dziada pradziada kowali
W Pacanowie kiedyś Kozy kuli,
gdyż dobrej zmiany jeszcze nie czuli,
lecz dziś wszystko nie jest ważne,
dobre zmiany są poważne,
więc rząd kowali do piersi tuli.