Askawinie, z Ciebie to jednak bardzo mądry Poeta-Pan.
Powiedziałabym, iż z wszystkich tu się publikujących - najmądrzejszy :-)))

Wyjątkowo (oraz nader) serdecznie :)))

tak szczerze, to dzisiejsze dwa wiersze i poprzednie moje dwa wiersze, to wiersze z zeszłego roku, ale widocznie wówczas (około rok temu) oceniłem, że są za słabe do publikacji. widać, teraz uważam inaczej i nawet moja ocena pokrywa się z Twoją Pani, Droga Befano oceną wierszy. co do wypowiedzi o mnie, to ja już wolę sam o sobie się nie wypowiadać, chociaż o mnie świadczy każde moje słowo (i wiem dobrze, że nie każde dobrze) :)

Podróże - dla większości kosztowny sposób na bycie wszędzie i nigdzie jednocześnie.

Ten sam efekt osiągniesz, nigdzie się nie ruszając - i w niczym nie uczestnicząc.

Najdalsze - i najdroższe - podróże zaliczają alkoholicy

"Bieguni" - powieść filozoficzna Olgi Tokarczuk z 2007 r. - dają wyczerpujące odpowiedzi na pytanie, czym tak naprawdę są wszystkie te nasze urlopowe wyjazdy, deportacje, migracje, tułaczki, przeprowadzki, pielgrzymki, banicje, teleportacje, emigracje, przeloty, odloty itp. podróże. Za każdym razem jest to jakaś własna forma ucieczki od tego, co mamy u siebie "w swoim domku".