Go to commentsDysocjacja
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2015-06-06
Linguistic correctness
Text quality
Views2437

Słowa spłoną bezpamiętnie w emocjach  

zalanych zewsząd lepką śliną i krwią.  

Nie ważne, czego chcesz ty, czego chcę ja -  

materia znaczeń zamieni się w mdły proch.  


Chwila zrówna się bezsprzecznie z wiecznością,  

utożsami się ogniem wieczność z chwilą.  

Idee rozmyją, chaos zaostrzą -  

czy będzie przyszłość, co przeszłością było.  


Cisza w mig nasiąknie eksplozją dźwięku,  

czas skropli się po ustach ostrych w przestrzeń.  

Ogarniesz istnienie przebrzmiałe w lęku -  

Nie obejmiesz oddechu, co trwa jeszcze.


Treść rozpadnie się w rękach na atomy  

i spojrzenie zgubi w wielości świateł.  

Sens rozstrzeli się w tle na pojęć strony -  

Nie szukaj go sercem wśród myśli zatem.



2008.12.10


  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
"Nieważne" razem, jednak na "poprawność" przymykam oko, ponieważ poziom literacki - rewelacyjny :-)))

Bardzo serdecznie :)))
avatar
Dysocjacja - patrz tytuł - to z grubsza rozpad na części elementarne. W psychiatrii stan jaźni, w którym nie masz żadnych łączy nawet z samym sobą.

Kiedy rzecz dotyka aktu tworzenia (i twórczości), dysocjacja unicestwia wszystkie sensy, i uniemożliwia porozumienie na linii Autor - Odbiorca. I o tym mowa w tym wierszu.

Treść rozpadnie się w rękach na atomy
i spojrzenie zagubi w wielości świateł

(patrz ostatnia strofa)
© 2010-2016 by Creative Media