od ciebie wszystko - ach...
zapachy, barwy w snach.
tylko się oddaj wierszom,
a ciebie ja - na wieczność.

sam różany :)

Trudno mi pojąć, że kilkoma słowami tyle można powiedzieć. :) Choć sam pisałem jeszcze krótsze. :D Coś mi się chyba poprzestawiało pod czupryną. :D

Dziękuję za miłe komentarze :)

Tyle, że... ja właściwie nie jestem romantyczny! Czasem mnie tylko coś natchnie...

Hardy, a któż z piszących wiersze jest romantyczny? sami pragmatycy ;)

Pięknie, romantycznie i różano.

Tak, Samie, tak. Tu są sami pragmatycy :)

Dziękuję za komentarz, Janko.

Pięknie, różano, romantycznie, delikatnie. Zabieram i ten wiersz do sztambucha :)

I ja uważam, iż w prostocie tkwi piękno :)

przyjmę różę z nieśmiałością
oblana rumieńcem
purpurami niewinności
na wieczność i więcej...

Przykro mi bardzo, jednak obecne [kwiaciarniane] róże nie pachną wcale :( "Bo one mają być piękne oraz długo się trzymać" zapodała mi pani ze swojej "Orchidei".
Najpiękniej jeszcze pachną róże aptekarskie [majowo/czerwcowe] oraz pewne gatunki tych kwiatów w ogrodach klasztornych...

:)

Najpiękniejsza jest róża tuż przed zwiędnięciem.

Powiedzmy - piękna w swej dojrzałości.