Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-10-14 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2713 |
Utkam z białych śnieżynek koronkowe firany,
byś podziwiać mógł zimę, kiedy świat zasypany.
Potem spłyną z czułością pocałunki jak deszcze
i rozbudzę kochany, wiosnę w sercu dziś jeszcze.
Podaruję Ci zieleń, w niej nadzieję przemycę.
Słońce skryję w żonkilach, złotożółtym zachwycie.
Zmysły falą rozbujam, żar oddechu na twarzy.
Tak rozgrzanym i sennym znów się lato przydarzy.
Błękit rzucę pod stopy, potem burzą umęczę.
Tęczą spokój przyniosę, Ty zaś maków naręcze.
Kiedy nocą upalną, bezsennością spleceni,
pragnąć będziesz ochłody - złotą jesień docenisz.
Rude liście rozrzucę niczym rdzawe kobierce.
Słoty chłód wskroś przeszyje, melancholię tchnie w serce.
I w zadumie zastygniesz chcąc się ukryć przed światem.
Ja dla Ciebie wciąż będę – zimą, wiosną i latem.
Wiersz powstał z inspiracji piosenką Michała Bajora ` Dam ci więcej niż trzeba`
foto: net
Droga Atram a może jakiś rockowy tekst ?;-)
Przecinka przed chcąc* nie podaruję.
Reszta w domyśle...
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Wyraz chcąc* jest oczywiście imiesłowem przysłówkowym współczesnym, nie imiesłowem przymiotnikowym.
Pełni w zdaniu, wraz z innym wyrazami zgrupowanymi wokół niego, funkcję imiesłowowego równoważnika zdania, który należy oddzielić przecinkiem.
Wszystkiego dobrego Pani Atram:)
Kobiety potrafią, myśląc o sobie :)
I jak tu polegać na autorytetach :(
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent