Text 32 of 62 from volume: Kobieta
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2016-01-16 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3401 |
Pan chłop
z teczką pękatą
w niej zwój kiełbasy –
wprasza się czosnkiem
Obok tirówka
jak folklor
ratings: very good / excellent
To było tak:
Pewien "J" zatrzymał się przy tirówce-lodziarce. Pracowała nad nim i pracowała.. i nic. Już zdesperowana mówi: nic z tego nie będzie - nie chce stanąć. A na to "J": on nie ma stać, ona ma być czysty.
:-)
Teraz kupuje się te niby wiejskie kiełbasy, ale te czymś tak osobliwie zalatują, że nawet nie ma się ich ochoty jeść.
Jeszcze dobrze, kiedy są miękkie, gdyż w większości przypadków, to 75 % w nich wołowego mięsa, które szybko schnie i robi się twarde.
Obrazek podpatrzony na drodze między Kaliszem a Koninem w dniu 19 września ubiegłego roku. Prawdę mówiąc nie dociekałam, czy towarzysząca małemu, grubaśnemu chłopinie to rzeczywiście jego "usługodawczyni", czy nie na przykład któraś z rodziny?
Ubrana była w czarne szorty, pomarańczowy "napierśnik" i czarne wysokie, poza kolana buty niczym te dawniej do konnej jazdy. Była równie obła jak jej towarzysz.
A zapach czosnku wwiał się przez odsuniętą szybę samochodu ;)))
:-D :-D :-D
ratings: perfect / excellent