Typowym haiku to nie jest [nie zgadza się ilość sylab], niemniej: miniaturka przepiękna :)

:)))

Dziękuję Befano :) Już od dawna nie liczę sylab, jednak intuicyjnie nie przekraczam 17.

Azi: według europejskich, nie japońskich znawców typowe haiku to 5 plus 7 plus pięć zgłosek; inni czasami odstępują od tej reguły, pisząc przykładowo 7 plus pięć plus pięć lub: pięć plus pięć plus siedem sylab, w zależności od inwencji.

Twojemu wierszowi nie można niczego zarzucić, prócz podtytułu. Bo prawie "japońskim" haiku można by np. nazwać Gottfrieda Stixa (1911-2011):

"nad strugą wciąż lśni
lód opodal odważnie
zakwita fiołek" [przekład własny]

oryginał:

am bachrand glaenzt noch
das eis daneben wagt sich
ein veilchen hervor

:)))

Piękne mini:) :)

Rewelacja,napisać kilka słów i być podziwianym-Kali chcieć:P:)!

Dziękuję za wizytę :)
befano,może zajmiesz się tłumaczeniami?, a do nich trzeba mieć polot.
Atram, dziękuję ...
anettula, zacznij pisać miniatury, niby nic prostszego, a jednak :)

Befana jest tłumaczką ;)

:)))

A co tłumaczy?Chińską kaligrafię Kalego?:)))

befano, w takim razie czekam na oryginalne haiku w Twoim tłumaczeniu :)
Anettula, musisz dobrze patrzeć na patyki i liście :)

Haiku zostały wydrukowane. M. in. w jednym z moich tomików (2009), którego nakład całkowicie wyczerpany :)

:)))

Ale jak mam pisać,skoro nie umiem?Masz pojęcie chyba,jako autorka,że nie napiszesz czegoś,o czym nie masz pojęcia?

Dodam,że chciałabym -chciaaała,ale gips,noga.

anettula, poczytaj mistrzów japońskich: np. Basho, Buson , Issa...potem naszych. Informacji o haiku znajdziesz mnóstwo :)

Nie czytałam,ale może poczytam.W każdym razie miniaturek pisać nie potrafię,w ogóle poezję mi się czyta o wiele lepiej niż pisze.

Na gdyńskiej plaży
Na słonku się smażył
I rozwód swój marzył
Rybak bez gaży,
Bez szans, bez auta,
Gdyż trwała flauta.

Patyki tylko i liście,
Rybak, mewy, mewki, plaża -
Wszystko to już widzieliście,
Też tak wam się zdarza ;(