Go to commentsKOBIETY
Text 1 of 15 from volume: Nie mam czasu na Miłość
Author
Genrecommon life
Formprose
Date added2016-02-20
Linguistic correctness
Text quality
Views3288

MARTA

Marta była przekorna, że tak jest,a poza tym chciała mieć ciekawy temat pracy na psychologię.Tak naprawdę to oglądała jakiś film o nich  i faceci bywali różni.Diabeł tkwi w szczegółach. Każdy wiedział, że za pieniadze nie ma miłości, i że jest wprost przeciwnie. No i te udawane ochy i achy, pozy i tym podobne.

Facet kocha kobietę która po

-primo-mu się podoba

-secundo-jest niezależna ale słucha co on ma do powiedzenia

-tertrio-ma z nim dzieci,które on z nią chce mieć

-Sama nie wiem! Nie mam zielonego pojęcia, jak kochają się inni. Pewnie tak, jak wszyscy.Ale  Konrad mnie szanuje. Ty wiesz najlepiej jak nam jest razem dobrze,a zwłaszcza mnie.- Magda była przekonana, że go zna,podobnie jak Marta.

-To wiesz ty! Ja jedno wiem.Od nich trzeba wymagać, aby nie dać się sprowadzić do roli kury domowej, która jest na każdym kroku za swoim mężem. To się nie sprawdza w dzisiejszych czasach! Mówię ci! Spójrz na matkę!Trzeba pracować na swoje.To,co prezentowała kiedys babka Konrada,już nie istnieje.Właściwie gdyby otworzyła na nowo oczy i spojrzała na wszystko z innej pozycji, to z pewnością się wystraszyłaby się że od dawna nic nie widzi.Ale to jest stara kobieta,i nie ma pojęcia jak wygląda dzisiejszy świat,mimo,ze wzroku nie straciła.Tego jestem pewna!-Marta podkręcała rzęsy zlotką patrząc w swoje odbicie,co chwile strojąc miny.

-Jak zwykle-Magda spojrzała na nią i wiedziała,że musi za nią powtórzyć dwa ostatnie słowa.

-Wiem,wiem,jesteś pewna.


Magda leżała w swoim łóżku i zastanawiała się nad pozycją 69 i nad równouprawnieniem. No tak, więc dlatego mężczyźni od lat korzystają z usług pewnych pań,i nawet się w pewnym stopniu nie dziwię.Ale chyba ważniejsze jest małżeństwo i prawdziwa miłość?Dlatego muszę przeprosić w duchu swoją matkę.Wszystko, co przychodzi naturalnie i nikt niczego nie wymusza jest miłością..Mężczyźni też się zaczynają prostytuować za pieniadze,to jest dopiero ….Babka Konrada pewnie by podsumowała, że to prawdziwa Sodoma i Gomora.I samej Magdzie trudno byłoby nie przyznać jej racji.Od lat ją lubiła.a babcia Konrada przeczytała chyba całą Bibliotekę Narodową,więc była obyta i nic nie wydawało jej się takie proste,jakie jest teraz.Tak,teraz wydawało sie,że wszystko jest bardzo proste,a wbrew pozorom było trudniej niż kiedykolwiek.


AMELIA

Amelia przez chwilę stała bez ruchu i kompletnie nie wiedziała co ma odpowiedzieć.Nie spodziewała się tak jasnej deklaracji.Czyżby zdążył się we mnie zakochać?On?Taki przystojniak? Wszystkie dziewczyny szaleją!Nieeee-nie wierzę-nie jestem aż tak piękna ani aż tak inteligentna!-powtarzała w kółko skubiąc nerwowo spódnicę.

-Na miłość?Dlaczego pytasz?Sama nie wiem.Co przez to rozumiesz?Seks, grę czy popis przed kolegami???!-Amelia z natury była nieufna.

-Aha, nie rozumiesz mnie.-zdenerwował się-Tak myślałem.Wiesz,że ja też nie mam czasu na gry z twojej strony!Część!-odłożył słuchawkę.

Konrad rzucił się na łózko, na którym chciał się kochać.Po raz pierwszy użył tego słowa-KOCHAĆ SIĘ Z AMELIĄ.

A może dowiedziała się o  swoich poprzedniczkach i dlatego jest zła,tylko, że nic na to nie wskazuje.Nic.W ogóle nie czuje zazdrości,nie kocha go,to jest prawie pewne.Albo boi się angażować w coś wiecej, może w niego,w stały związek?Jeżeli ona wie,że miał tyle wielbicielek,to nie jest pewna swojej pozycji,i nie przyjmie jego uczuć.Muszę zapytać Marty, co w takiej sytuacji robic?-Konrad myślał gorączkowo, kiedy cos go ścisnęło w gardle.To zazdrość,złość i w ogóle!Na nią na caly ten podły świat kobiet!

  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Zwięźle i sugestywnie opisany klimat emocjonalny i i dylematy młodzieży, związane z poszukiwaniem partnerów.
avatar
Tak mi się wydaje,interesuje mnie Twoja opinia czy tekst trafia do czytelnika.
avatar
Nie wiem kim jest mój poprzednik,ale chyba w życiu nic nie napisał, ani nie przeczytał skoro tak się zachwycił tym beznadziejnym tekstem:)
avatar
Adela idź do własnego piekła!Cale swoje życie unikałam a w zasadzie ignorowałam takie jak ty,ale nie było to realne,ponieważ przypominasz mi moją matkę.
Jesteś zazdrosna czy zal ci czegoś?
avatar
Ciebie mi żal annetula i takich jak Ty, którzy przez całe życie obwiniają swoje matki.Kobieto jesteś dorosła i zabierz się za naukę, bo na naukę nigdy nie jest za późno, bo to co piszesz teraz nadaje się tylko do szuflady.
avatar
Nie drukuję jeśli cię to pocieszy:)
© 2010-2016 by Creative Media