Go to commentsJoker Serca
Text 1 of 1 from volume: Żelazny Most
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2016-02-26
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1616

JOKER SERCA


Niedobrych cech mam aż

- aż nazbyt wiele

Podstępny skrywam jad

w - dla Ciebie - pięknym ciele


I chociaż jesteś mną

oczarowany

Zgubności moich rąk

zakłują Cię kajdany


Bezwstydnie kradnę Ci

Twą dobrą wolę

Wyzwolić Tobie się

już nigdy nie pozwolę


Natura moja słów

nie zna wdzięczności

Zawłaszczyć Ciebie chcę

pochłonąć w mej nicości


Zabieram Ci Twój czas

i już nie zwracam

Zadanych kiedyś krzywd

przenigdy nie wybaczam


A to co boli mnie

wciąż tłumię w sobie

Najpewniej wszystko to

położy się w mym grobie


A kiedy powiem Ci

o sobie wszystko

Nie zniosę wzroku gdy

to właśnie mi nie wyszło



Więc pomyśl, Kotku

czy naprawdę

chcesz ze mną tutaj trwać

Me wnętrze inne

jest niż w środku

rysuje moja twarz



Jednego dnia Cię chce

w swych wyostrzonych zmysłach

Drugiego dnia już mgła

pokrywa moje usta


A każdy ranek ma

znak zapytania

Bo dusza moja tak -

- tak bardzo jest skalana


Im więcej Ciebie chcę

tym mniej pojmuję

Obawiam się, że ja

Nasz Mostek wciąż rujnuję


Nie bywam wcale już

dla Ciebie miła

Bo dla mnie liczy się

ta chwila co przemija



Więc uchwyć, Kotku

nim odejdę

z tą chwilą, którą znasz

Bo tylko wtedy

tak naprawdę

me serce w sobie masz



Nieustępliwie wciąż

zatarłam drogę

Bo duszy mojej strach

u innych budził trwogę


Przed gapiów tłumem złym

woalką taję

I chyba nawet ja

już siebie nie poznaję


Przemierzyć trzeba Ci

tysiące scieżek

A w której znajdziesz mnie

- właściwie sama nie wiem


Codziennie toczę bój

i bez wytchnienia

A w mojej głowie wciąż

prawdziwe urojenia


Nie obiecuję Ci

że znajdę siebie

A odpowiedzi te

dostępne tylko w Niebie


Lecz tylko jeden Ty

masz taką siłę

Nadzieją swoich rąk

zatrzymać mnie na chwilę



Więc pomyśl, Kotku

że w Twych dłoniach

kreuje się mój świat

To w Twym spojrzeniu

traci rozmiar

Weneckiej Maski Kształt



Twe bycie obok mnie

to wyrzeczenia

Być może przyjdzie Ci

wyrzeknąć się istnienia


A nasza droga tu

nie będzie łatwa

I pewność ciągle mam

me życie - Twe pogmatwa


Nieuchwytnością rąk

i się zatracam

Pojawiam się tu znów

zbyt długo nie powracam


Zamieszkam w Twoich snach

i Twojej dłoni

A chwila ciszy to

zmartwienie na Twej skroni



Odgadnij Kotku

co mam w środku

gdy chylę swoją twarz

W Teatrze Życia

swą szczerością

Prawdziwą Rolę grasz


* * *


Zaczekaj, Kotku

nim odkryję

przed Tobą talię kart

W Pokerze Życia

Joker Serca

wielkości swojej wart


by:

Elfik

11.11.2011


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media