Go to commentsWielka miłość
Text 14 of 110 from volume: Nieco z uśmiechem
Author
Genrepoetry
Formepigram / limerick
Date added2016-03-05
Linguistic correctness
Text quality
Views2749

Ach co to  

Za miłość była  


Miała być wie­czna  

Lecz się skończyła 


Po wspólnych wschodach 

I zacho­dach słońca  


Miłość się złamała 

I do­biegła końca  


Dziesięć lat ra­zem by­li  

I dziesięć lat  


Po sądach włóczy­li


  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Ooo, Rozarze, prawda najprawdziwsza i fakt faktyczny :-D :-D :-D

Po wżczorajszym wypadku PAD poszukałam Komitetu Honorowego tegoż ;)

Ciebie wyczytałam, siebie jednak - nie. Za romans PAD-a z Unią Wykolejeńców oraz wżenienie się tegoż do Rodziny kogoś, kto głosił niczym prorok natchniony hipokryzję UW. A tak mnie doń zapraszano, później pouczano, wreszcie się obrażono, że "taka ekskluzywna pani [nowocześnie "kobieta"] do tego stopnia "zgłupiała" :]

Bo mimo iż jestem ugodowa, jednak swych - podyktowanych czyjąś koniunkturalną zależnością od... - dekalogowych zasad się trzymam.

Głosowałam, w Komitecie Poparcia nie byłam. Świadomie, bowiem w myśl zasady umieszczonej niegdyś na obrazku prymicyjnym pewnego młodego Księdza, przyjęłam Jego wyartykułowaną zasadę:

"Aż do śmierci zmagaj się o prawdę, a Pan Bóg będzie walczył o ciebie" (Syr 4,28)

Bardzo prorocze to słowa, ponieważ ów młody oraz wyjątkowo przystojny Ksiądz umiera na raka...

Młody... i umiera. Pan Bóg wie, co czyni...

Serdecznie :)))

P.S. A ja, rzekomo przez swoją głupotę - jestem aktualnie "nikim" ;) I tym "nikim" już pozostanę, gdyż mój czas nieubłaganie się kurczy.
avatar
Bardzo cenię krystaliczną prostotę tego zapisu w czym widzę sens komunikacji i kierunek dzisiejszej poezji. Prostota w wierszu, choć miejscami aż rażącą w oczy, ma tu swoje ekspresyjne znaczenie podbijające walor słownego przekazu.

W tym widzę również nadzieję dla naszych poszarpanych psychik, zdruzgotanych przez minione dzieje.
avatar
Rewelacja,tylko nie oceniam "tEgo wiersza".
avatar
No befano,Święte słowa,interesujące jest to,dokąd zmierza ówcześnie ten przystojny ksiądz.Rak zawsze jest punktem zwrotnym w życiu,a Ty chyba nie jesteś aż tak" głupia",aby uznać jego NADCZŁOWIECZEŃSTWO?
avatar
Fraszka jest o ludzkiej słabości.
Deklaracje miłosne ale i nie tylko - niewiele mogą mieć wspólnego z rzeczywistością .
Taki stan rzeczy nie jest też niczym nadzwyczajnym - mylić się - wszak jest rzeczą ludzką.
Wiersz mimo pozorów jest z cyklu trudnych tematów.
Upadają obyczaje a my razem z nimi - pyszni budujemy swe życie na nowych fundamentach - ufni swym emocjom.
avatar
Taka miłość na ekranie "na wynos" fajno medialna, zbijająca kokosy oglądalności, z czerwonych dywanów wybiegów super pokazowa odjazdowa, jak za zamierzchłych czasów Kleopatry albo innej jakiejś Elisabeth Taylor & Richarda Burtona ni przypiął, ni przyłatał - ni wypiął :)

Dar zwięzłej w słowie syntetycznej optyki - piękny wyróżnik całej tej poezji "nieco z uśmiechem"
© 2010-2016 by Creative Media