Każdy się zwiedzie, a już najbardziej w jedynie słusznej sprawie. Szkoda tylko, że nie każdy się zreflektuje. A jeśli się ktoś zreflektuje, to widocznie dla niektórych jedynie słuszna sprawa jest niejedną. A że życie jest długie, jak to się mówi, wszystko przed nami.

x

Zawiesisz lep na muchy, a złapią się ludzie.

x

Jaka małostkowość może być wielka, jaka wielgachna. Taka, że można już nie mieć niczego do powiedzenia.

x

Najgorsi są demagodzy, bo myślisz, że możesz ich obejść, choćby odchodząc od polityki, a tu demagogia wchodzi do człowieka, jak bieda do domu przez zamknięte drzwi.

x

Odpowiadamy za to, na co mamy wpływ, a może i za więcej, jak choćby i za to do czego się poczuwamy.

x

Człowiek czym żyje, to mówi, zwłaszcza/chętnie gdy nie jest ciągniony za język.

Ale nawet, jeśli człowiek mówi sam z siebie (nie przymuszony przez nikogo i siebie do niczego), czy nie mówi tego, co on i inni chcą (o sobie i nie o sobie) usłyszeć. Czy nie tak właśnie wygląda szczerość ludzka, poniekąd więc człowiek jest niewolnikiem siebie, a przynajmniej jest uzależniony od siebie.

x

Pod uwagę trzeba brać wszelkie niebezpieczeństwa, ale wszystkiego nie należy brać przeciwko sobie.

x

Są rzeczy tak straszne, że się zamyka oczy, i są rzeczy, które można zobaczyć tylko (z) zamkniętymi oczami.

x

Nikt nie jest prorokiem swoim, ale wszyscy jesteśmy wszystkich prorokami.

x

Co dobre, to dobre i tego nikt i nic nie powstrzyma, a co gorsze nie wyprzedzi. I to nawet jeśli słabsze lekko wypiera silniejsze, przynajmniej w pewnych dziedzinach ludzkiej inwencji i innowacji.

x

Każdy się myli i błądzi, ale nie każdy każdemu nic, tylko błędy wytyka i wytyka i to jeszcze wyolbrzymiając je do niebotycznych rozmiarów.

x

Każdy ma swoje niebo, nie każdy na/w niebie.

x

Teraz to wiem, że nie wszystko, co wszyscy robią jest dla wszystkich (do ogarnięcia), ale też wiem, że nie należy niczego lekceważyć (z tego), co wszyscy robią.

x

Ludzie kochani cieszmy się z tego co jest, a potem będziemy się cieszyć z tego co będzie.

x

Czasami jestem jak pijawka, i to wcale nie dlatego, że żywię się krwią, tylko dlatego, że jak się przyczepię do czegoś, to jak pijawka.

x

Najlepiej być człowiekiem będąc odludkiem, bo człowiek z człowiekiem robi się nieludzki. A wszystko to pewnie na tej samej zasadzie, że samemu (z/w samotności) się głupieje, a w towarzystwie głupstwa robi.

x

Każdy ma swoje przejścia, żeby nie powiedzieć, swoją drogę krzyżową.

x

Opinie możesz znać wszystkich wszystkie, ale kieruj się jednym.