Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2016-07-03 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2505 |
demokracji nie ma
może ….kiedyś była
oddana została jako balast
za wyroby
codziennego użytku
spokój na dziś
i za komfort
doczesnego błogostanu
pod stołem
zapadły decyzje
na stole umowy podpisano
bez większego znaczenia
a kondotierzy nazywani
przekornie służbami
zabiły po raz setny
opornego zuchwalca
dwa światy wiedzy
medialny i rzeczywisty
kapłanów Egiptu
i ludu prostego
wiedzy skrywanej
i powszechnej naiwności
cedowanej informacji
przez fałszywych uczonych
nie mamy prawa
na demokrację powoływać
jej nie ma
sprzedaliśmy ją
za garnki lodówki
wyroby codziennego użytku
powierzyliśmy ją
w czyjeś nieznane ręce
czytajmy więc dzieciom
o mężach z Aten i Wenecji
o demokracji opartej na wiedzy
i odpowiedzialności
o republice Raguzy
jako namacanym dowodzie
siły współdecydowania
czyli znaczenia
słowa Rzeczypospolita
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
o mężach z Aten i Wenecji
(vide ostatnia strofa)
koniecznie przy okazji tym dzieciom tłumacząc, że i demokratyczne Ateny, i Wenecja posiłkowały się katorżniczym trudem niewolników i ludów podbitych.
Dzisiaj o micie tzw. europejskiej demokracji świadczy różnica m. in. płac w krajach po obu stronach Odry