Rozarze, nie "judzą". Odsyłam do swoich komentarzy "Wpolityce", o ile moderacja ich nad-ostrożnie nie wymoderowała.
Ja nie "judzę", ja widzę skok na kasę ze strony sporo - wydawałoby się - prawicowych autorytetów.
Rozarze, jasnowidzącą jestem. Szykują sobie ci "niedopłaceni" powolutko secesję. Z kim? Ano ze "schetynowcami", bo Grzechu ugadanym potrafi być. I nawet umie upomnieć się o Wołyń, kiedy widzi w nim swój interes.
Gdyby pod projektem podpisała się moja pani Poseł z Wieliczki, to zapewniam, lekkiego życia by tu nie miała. Ale Pani Ula ludzką biedę do tej pory rozumiała.
A tych 2,50 PLN rocznie dla emeryta? I dalej kolejki do specjalistów... na zdychanie?

Tu nie do końca się zgadzam .
Owszem PiS też jest taki i owaki - wiem .
Jednak gdzie im do miliardowych przekrętów podczas prywatyzacji.
Nadto poseł obecnie nie zarabia za wiele .
Jest ustawodawcą i przedstawicielem narodu - powinien zarabiać choćby na poziomie dyrektorskim.
Kwota ok 10 tys na prowadzenie biura nie pozwala na więcej niż dwa w rejonie .
Posłowie też często sponsorują różne inicjatywy - i wydębić 1000 zł nie jest łatwo.
Sumując niech mają nieco więcej niż mają dorabiać na boku jak poprzednicy.
Dodać należy że propaganda opozycji żeruje na zawiści i biedzie . Tak to ujmę .
Dodam że gdybym ja był posłem to dla mnie kwota pensji 10 ooo była by drwiną . Przypominam że to kwota wypłaty niemieckiego robotnika niewykwalifikowanego.

Rozarze, chce ktoś zarabiać, to niech się nie pcha do rządzenia. Poseł / senator to służba a nie dojenie, chłeptanie, chlipanie.

Gdybym była mieszkanką Twojego Miasta, to ta o wyglądzie rozdętej kukły P(oślina) redaktorka natychmiast zostałaby postawiona do pionu; bezczelne babsko!

Bowiem nie głosuje się na partie, ale ludzi! Zaś ci, którzy zawiedli / okłamali niech za trzy lata spadną na drzewa. Oczywiście szpilkowe; w ich wymuskanych rezydencjach.

No tak, teraz k***a my, jak w 1997 roku powiedział proroczo J. Kaczyński. Tak, my. Łącznie z niedożywioną Krysią profesorką i chyba [?] panią od Solidarnych 2010.
Wyrzuć ten wiersz, bo taki po nim fetor jak po projekcie ustawy, która zwykłym wyborcom - porządnym obywatelom dała w twarz!

Eeecch ci idealiści :-)

Trudno kogoś potępiać z rozpędu, i to za przypuszczenia tylko, które po czterech latach mogą skutkować: "przepraszam, pomyliłam się". Tego nie da się przecież wykluczyć. Czyż nie? Zostawmy lepiej prorokowanie - prorokom. Taka moja skromna rada.
A czas naprawdę szybko leci...

Koniec z moimi komentarzami pod Twoimi dziełami. Wielu naraziłam się na Publixo wtedy, kiedy Ciebie broniłam. A niektórzy z Twojego powodu chcieli mnie nawet stąd wyświecić niczym średniowieczną czarownicę.
Dobrze, jestem idealistką, lecz dzięki takim jak ja jeszcze ten spleśniały, Polską nazywany, rozkradany kram się trzyma. I koniecznie poczytaj sobie wiersz Księcia Poetów bpa Ignacego Krasickiego "Święta miłości kochanej Ojczyzny".
Nie tylko ja mam "idealistyczne" poglądy. Historyk-profesor z UJ Andrzej Nowak też myśli analogicznie.

Swego czasu słyszałem takie mądre zdanie -ze kościół określa wyzwania dla wiernych możliwe do zrealizowania - nie ponad siły społeczności .
Tak i ja jestem idealistą ale po latach obijania się o mur, zawiść , głupotę ( też własną ) określiłem swą drogę i popieram to co idzie do przodu, robię to co pozytywnie choćby w niewielkim stopniu .
Tak i teraz mierzę siły na zamiary i nie ,,wymagam" zbyt wiele od : ambitnych , żądnych władzy sprawnych i szybkich polityków.
Oceniam politykę krajową jako nie do końca dobrą - ale jest diametralnie różna od poprzedniej.
Nie widzę też póki co innej siły sprawniejszej i lepszej niż ta .
Dajmy im się umocnić też w niezależność i osiąść na stałe w polityce - też dzięki kapitałowi.
Ta kasa - lecz bez nie pyłem jesteśmy.

Kim tak naprawdę był Ignacy Krasicki?
Uważam że karierowiczem. Szczerzy ludzie nie pozostają w instytucjach które mają tak niechlubną historię, KRK szczególnie pod tym względem się ,,wyróżnił``

Hymn do miłości ojczyzny, co ma wspólnego nacjonalizm z naukami założyciela chrystianizmu Jezusa Chrystusa?

Czyżby biskup o tym nie wiedział?
Może i jest księciem poetów, ale nie był prawdziwym chrześcijaninem- ponieważ chrześcijanie do czasów imperatora Konstantyna zachowywali neutralność w sprawach politycznych i obcy był im nacjonalizm.

Ma, i to dużo,a poeci także mogą mieć zdanie własne,i nie tylko śpiewaj,tak jak im ktoś gra,pod kotleta,tylko to,co w ich duszy gra.Kiedyś to zjawisko było powszechne,obecnie przy wolności wyboru i władzy,nie można pisać tego,co się chce.A chrystianizacja ma to do siebie,że każdy może przejść na drugą stronę tego samego medalu.

Akurat w tefałenie?