Text 7 of 7 from volume: Piosenki
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2016-07-22 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1808 |

jak na maleńkim oddechu
wplecionym w wieczory
znów nie uwierzysz
wybuduje zamek
a w ciemnych wykuszach nigdy
nie przenikną zmory
a w bramach niepokój
przenigdy nie stanie
I będzie mocarny jak splecione ręce
I bastejami przetnie wnet obłoki
I taki bedzie własnie by pomiescic
serce
Najpiękniejszy choc nawet
wcale niewysoki
ratings: very good / excellent
:)))
ratings: very good / excellent
by lepszych od siebie poetów pouczać.
Dlatego, Macieju, wybacz te poprawki
i wyrzuć do kosza, jeśli są do bani.
"a w ciemnych wykuszach nigdy
nie przenikną zmory"
myślę że lepiej byłoby:
a ciemnych wykuszy nigdy
nie przenikną zmory
Wiersz bardzo mi się podoba :)
.
Nigdy nie przenikną zmory
Dla mnie tak powinno być .
Dobry wiersz - uznanie .