Świetny!

A przeczytawszy go zadałem sobie pytanie, czemu Antoni nie kazał odczytywać apelu smoleńskiego przy papieżu? Przecie towarzyszyła asysta wojskowa :-)

Pytanie słuszne, choć Antkowa argumentacja jest po prostu Antkowa. Ale to już Antkowy problem.

Dziękuję za komentarz. Tak się składa, ze regularnie jestem członkiem delegacji na wszelkich państwowych i patriotycznych uroczystościach. Największa konsternacja była podczas apelu smoleńskiego na uroczystości poświęconej Konstytucji 3 Maja, ale na innych również

Co tam Antek z całą zgrają smoleńskich wyjców i najprawdziwszych Polaków pierwszego sortu mają w głowie, może lepiej się nie zastanawiać, bo to są w stanie znieść tylko chorzy na tę samą chorobę... A limeryk oczywiście świetny. ;)

No tak - ale o ocenach to już pamiętać nie mogłem...

A jemu tylko jedno w głowie.

Potakiwać można,ale nigdy nie wiadomo,czy to prawda,czy fałsz.