Text 25 of 32 from volume: głęboko i na wierzchu
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2016-08-24 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2010 |
porządek musi być,
a najlepszym porządkiem
jest Bóg, co nie znaczy,
że Bóg nie jest kumulacją
i kulminacją tego,
co najlepsze
i najodpowiedniejsze,
tyle w człowieku,
co dla człowieka
i człowiek powinien
(nie mówię, że tylko
i wyłącznie) czerpać
z tego dobra,
ale też do tego
(dobra i czerpania)
nikt go nie może zmusić
(nawet Bóg, a prędzej
już człowieka do czegoś
zmusi diabeł)
2016-08-24
Diabeł jest bogiem tego świata, dlatego ludzkość odzwierciedla jego przymioty
Człowiek obdarzony jest rozumem ,własną wolą i wie co dobre ,a co złe i bez boga.Nie wiem czy o to Ci chodziło, bo jeśli nie to mi wytłumacz:)
ja nie mam nic przeciwko tym (a może nawet mam dla nich/tychże /ateistów/ większy podziw niż do ludzi religijnych), którzy bez Boga potrafią zachować taki porządek, który najbardziej sprzyja rozwojowi i szczęściu ludzkiemu. przecież dla jednych (religijnych) i drugich (niereligijnych), co by się nie działo, dzieje się w świecie pełnym pokus, zwątpienia, zła; i uważam, że wiara, że religia jest ułatwieniem sobie życia, że w imię Boga łatwiej znosić niedogodności. ale, powtarzam, jeśli ktoś chce i potrafi bez Boga żyć, to dlaczego by nie. a ja jedynie co mam do tego, to mam tylko takie przeświadczenie, że ich życie kosztuje więcej (żeby tylko wysiłku), po prostu ich życie jest niebezpieczniejsze, a tym samym droższe/cenniejsze
dla mnie Bóg jest Bogiem, diabeł diabłem, dobro dobrem, zło złem
Czy potrafisz odpowiedzieć sobie na pytanie-czy człowiek może oceniać albo pluć na kogoś,kogo nie zna?Czy może za niego zrobić to powiedzmy Bóg?I czy ten sam człowiek wierzy w niego,jeżeli tak robi.Diabeł tkwi w szczegółach,czasem niewidocznych dla oczu.
nie łącze dobrego, ani ‘dobrego’ człowieka, ani żadnego człowieka (że człowiek jest właśnie taki, a nie inny) z religią, z Bogiem, czy z diabłem (że niby to jest robota tychże w człowieku). jeśli już, to zło ludzkie łączę z jego naturą (dziką, pierwotną) i z jego charakterem (nieokiełznanym). nawet się tutaj powtórzę (z tym, co powyżej pisałem do Capri): ‘dla mnie Bóg jest Bogiem, diabeł diabłem, dobro dobrem, zło złem’, czyli Bóg to jest ten, czy(li) to coś, co pomaga, a diabeł, to jest ten, czy(li) to coś, co przeszkadza/szkodzi. i tak z Bogiem, czy bez Boga, z diabłem, czy bez diabła jest tylko i wyłącznie osobista odpowiedzialność (po pierwsze przed sobą i przed innymi ludźmi) za swoje czyny, i nie ma tu znaczenia czy te czyny są bezpośrednie/jawne, czy są czynione pod płaszczykiem (niby ochronnym/usprawiedliwiającym), bo zło jest i zawsze będzie złem, a dobro dobrem (czyli nie ma co liczyć na relatywizm w tych sprawach)
porządek musi być,
a najlepszym
porządkiem jest Bóg,
co nie znaczy,
że Bóg nie jest
kumulacją i kulminacją
tego, co najlepsze
i najodpowiedniejsze,
tyle w człowieku,
co dla człowieka
i człowiek powinien
(nie mówię, że tylko
i bez opamiętania)
czerpać z tego dobra,
ale też do tego
(dobra i czerpania)
nikt go nie może zmusić,
nawet Bóg,
a prędzej już człowieka
do czegoś zmusi diabeł
ratings: perfect / excellent
Najlepszym porządkiem jest Bóg -
kumulacja i kulminacja tego,
co najlepsze i najodpowiedniejsze
w człowieku i dla człowieka.
(porównaj odpowiedni fragment)
Pod warunkiem, ma się rozumieć, że ten człowiek - to Człowiek. Jak wiemy, to wcale nie to samo