Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2016-09-12 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2007 |
Zwerbowałem dziś bezbronność
do posłusznego mi służenia
choć dla Ciebie to i tak bez znaczenia
A co by było
gdybym zwerbował jeszcze jej kruche dotknięcie
przez celofan daty
gdy wcale nie wiem jak sobą pozostać
nabrawszy siebie w usta
nabrawszy w nie smutnych i mrocznych wierszydeł
i ich zbyt długiego cienia
Co by się stało
gdybym świat przekalkował
bo to bardziej prawdziwe niż bezustanne kopiowanie uczucia
że się kogoś kocha
zupełnie bez oceny ryzyka i oceny odległości
by nie mówić co się wydaje naprawdę
kiedy wypłowiałe milczenie nie potrafi
już niczego odbić
niczego dotknąć
zacienić niczego
Choć to dla ciebie obojętne
zwerbowałem dziś dla nas bezbronną i bezpańską chwilę
Nawet burza jest w niej zbyt krótka i zaskakująca
W pocie czoła składam samego siebie
z równoważnych inicjałów
przekalkowanych do obrzydliwości
ustawicznie cierpiących na bezsenność
w moim parszywym
ja
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Pozdrawiam
ratings: perfect / excellent