Go to commentsAle ja jestem głupi
Text 32 of 32 from volume: głęboko i na wierzchu
Author
Genrecommon life
Formprose
Date added2016-09-17
Linguistic correctness
Text quality
Views1952

Ale ja jestem głupi, że (też, nawet jeśli bez wyjątku) całe moje życie, to jeden strach i obawa. Tak to więc we mnie panowały i panują bez mała same słabości i niedoskonałości. Jakby wszyscy inni byli idealni, a akurat ja musiałem być tym najgorszym. I byłem, bo w sobie widziałem i pieściłem tylko to, co najgorsze/najsłabsze. Jakby to jeszcze kogoś, a nie wyłącznie mnie samego obchodziło to, co, skąd, jakie diabelstwo/dziadostwo w kimś, w tobie, we mnie się wzięło i bierze. A tu nie było i nie ma usprawiedliwiania dla tchórzostwa, co najwyżej jest akt łaski. Inaczej mówiąc, żadne przyczyny, żadne powody nikogo z niczego nie rozgrzeszają, nie usprawiedliwiają.

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Nikt nie jest idealny, ale ze swoimi słabościami należy walczyć, a nie rozpieszczać je.Nie pisz Askawin , że jesteś głupi, bo masz całkiem mądre przemyślenia:)
avatar
Człowiek JEST głupi, kiedy swój jedyny bezpieczny habitat-Ziemię zamienia w gigantyczny od morza do morza śmietnik. Na Atlantyku, na Oceanie Indyjskim i na Pacyfiku pływa 5 "wysp" z wyrzuconego plastiku - dzisiaj każda wielkości Francji??

Żremy się jak psy o kości
Nawet w Dniu Niepodległości!
Wszystko jest na sprzedaż,
Byle był popyt i bieda!
Na ulicach rządzi cieć
I zawsze nie być, a mieć!

Mieć, Jasiu Fasolo, mieć!
Nie myśleć, a jedynie chcieć!
Nic wiedzieć, nic rozumieć
W medialnym wrzasków szumie!
Żyć jak łakomy makak,
Na sznurku pana skakać!

Ile jest jeden
I jeden, kumie?
Zawsze to zero
W twoim rozumie!
avatar
Parafrazując Poetę, rzec można:

...nie ma usprawiedliwienia dla /tytułowej naszej/ głupoty, co najwyżej jest akt skrajnego pobłażania...

(patrz kolejne końcowe frazy)
avatar
Pytaniem "skąd jakie diabelstwo/dziadostwo się wzięło i bierze?" nikt głowy sobie nie zawraca, bo w Polsce leczy się wyłącznie objawy, czyli skutki, a nie przyczyny, a więc źródło. Już o tym pisałem. Strażacy jeżdżą u nas do pożaru, zamiast każdego dnia uczyć, jak obchodzić się z ogniem.
© 2010-2016 by Creative Media