Text 18 of 20 from volume: prawiewiersze
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2016-10-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2612 |
Pryncypia zawziętego
Kim jesteś człowieku,
jakie twe pryncypia,
gdy zmarłych szkalujesz
i chcesz ich rozliczać?
Pycha cię rozpiera,
chcesz być równy Bogu,
skończyć z Lucyferem
w czeluściach Mordoru?
Opamiętaj się szybko,
oczyść brudną duszę,
zwróć oczy ku Niebu,
zacznij kochać. Nuże!
.
ratings: perfect / excellent
Bardzo dobry wiersz:)
ratings: perfect / excellent
Nie zmienia to jednak mojej oceny, który uważam za bardzo dobry. Pozdrawiam. ;)
Słusznie, kto dał mu prawo sądzenia? Tylko Bóg zna nasze sumienia, a nad trumnami mówimy tylko dobrze, albo milczymy.
To jest fanatyzm, a ten jest najgorszą zarazą od początków świata.
ratings: perfect / excellent
Piórko, przemyśl, czy w oryginale nie zmienić trochę pierwszego wersu trzeciej strofy. wszystkie wersy mają po sześć zgłosek, a ten ma ich siedem, co trochę zakłóca rytm.
Żeby nie zmienić sensu, proponuję jedną z poniższych wersji: Zapanuj nad sobą; Więc się opamiętaj; opanuj się szybko.
ratings: perfect / excellent
Co do peela - żeby się uratował, musiałby zacząć myśleć i patrzeć otwartymi oczami na świat. Ale nie wierzę, że skorzysta z rady, z prostego powodu - on jest podobny rycerzowi, ze względu na część uzbrojenia ochronnego, noszonego przez takowego na głowie...
Hardy, bardzo dziękuję :)
Do peela... biedny człowieku, dalej nie rozumiesz, że o sądzenie zmarłych chodzi. No, to rób tak dalej, ale pamiętaj... Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy.
Zgubiłam literkę, w poprzednim komentarzu, wymieniając Twój login. Jeszcze raz, dziękuję :)
ratings: perfect / excellent
Ale Kaczyński podobno wiedział.
ratings: perfect / excellent
Nie chciałbyś, żeby ktokolwiek z błotem mieszał i opluwał twoje zetlałe kości, prawda?
więc w ryja mi dajcie
a jak się przekręcę
tylko wychwalajcie