Pamiętam, jak za PRL-u na wychowaniu obywatelskim realizowaliśmy temat - Wybory do Sejmu i Senatu. Wykorzystywaliśmy na lekcji artykuły z prasy. Przed oczami mi stoi duży tytuł artykułu w Nowinach Rzeszowskich - Wybieramy osłów. Zguba jednej literki spowodowała, że tytuł stał się ponadczasowy, czego dowodzisz w swoim limeryku.

Puszku, dziękuję. Znam wiele tego typu wpadek drukarskich. Omal nie dochodziło do skandali międzynarodowych.

Tak, zostanie naczelnikiem to ostatnio dość popularne marzenie. ;)

Genialne.Jak satyra rodem z "Folwarku Zwierzęcego",zwierzęta też mają swoje prawa.