Author | |
Genre | fairy tales |
Form | prose |
Date added | 2016-12-28 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1847 |
– Ożenisz się ze mną? Z filuternym uśmiechem spytała.
– Hmm… byłoby to kiepskie przedsięwzięcie, odpowiedział głaszcząc jej złote łuski. – Przecież jesteś moją złotą rybką. Gdybym się z tobą ożenił, znaczyłoby, musiałbym ciebie trzymać w akwarium. A wiedz, że chyba byłbym złym opiekunem, a już na pewno zapominałbym zmieniać wodę. Twoje pozłocie wyblakłoby, aż w końcu całkiem by poszarzało. Stałabyś się normalną, szarą, nudną rybką, jakich wiele. Odechciałoby mi się wtedy za tobą uganiać, a któregoś dnia może i nawet zapomniałbym włączyć kompresor?…
– To byłby interesujący widok, ja unosząca się brzuchem do góry – roześmiała się.
– Tak, dlatego lepiej pływaj w tym swoim morzu, a ja czasem będę przychodził na brzeg i wywoływał cię po imieniu. Póki ci się tak nie znudzi, będziesz przypływać i czynić mnie szczęśliwym.
– A gdy się znudzi?
– Gdy się znudzi, cóż… przyjdzie w końcu pogodzić się z myślą, że prócz rozbitej przez ciebie kasy nie posiadam już w życiu niczego...
Adekwatnie są też wędkarze co uganiają się za nimi .
Ale to tylko margines - choć niezwykle intrygujący .
ratings: perfect / excellent
Filozofia pragmatycznego Zachodu nauczyła nas, że za wszystko trzeba - i to słono! - płacić, stąd ta w tekście narastajaca frustracja i sprzedajnej biednej "rybki", i płatnego "rybaka".
/tutaj w sensie "piękna syrena", bo do brzydkiej komu by się śpieszyło?!/
potrafi zajść daleko,
także w ciążę,
a przecież dookoła istny ocean tatusiów!
Strategia płatnej zawsze /szeroko rozumianej/ prostytucji skutkuje sierotkami, których w samej tylko tak chrześcijańskiej Polsce mamy dzisiaj
- w 3. tysiącleciu po Chrystusie -
przeszło siedemdziesiąt jeden t y s i ę c y
(patrz dane za rok 2020)
- A gdy się znudzi, cóż...
(vide wątpliwości syrenki w podsumowaniu)
- A gdy się znudzi, weźmiemy nóż, jak to u dzieci-ludzi.
Po czym poznać niedojrzałego emocjonalnie faceta?
Po tym, że
- nie wie, czym jest kompromis;
- uważa się za mężczyznę, ale mentalnie wciąż siedzi w piaskownicy;
- nie kontroluje swojego życia;
- oczekuje wyłącznie natychmiastowej nagrody;
- nie ma żadnego planu na dalszą przyszłość;
- nie liczy się z potrzebami innych;
- jest nieodpowiedzialny, nie dotrzymuje danego słowa, ni żadnych terminów;
- jest wiecznym utrzymankiem, nie ma źródła w ł a s n y c h środków utrzymania;
- żyje jak pozbawiony głowy coraz starszy motylek
- i resztę sobie dośpiewajmy sami