Tak mi się wydaje,że gdybyś całość podzieliła na pojedyncze miniaturki, to wrażenie byłoby lepsze.
Swoją drogą ciekawe spostrzeżenia!

Chyba kolejka "do czego"? Albo "po co"? Tak mi się zdaje?

:)

Słynne i dawno przebrzmiałe "Za czym - ZA CZYM? - kolejka ta stoi?", prawda? Tutaj w wierszyku idzie raczej o dynamiczną stronę naszego kolejkowania, o to nasze przesuwanie się ku jakiemuś celowi czyli... dokądś, bo wszak każde z nas, gdzieś sobie w tych wybranych przez siebie ogonkach "stojąc", nieuchronnie zmierza nie tylko "za chlebem" czy "do grobu" :) ale filozoficznie... dokądś? Jako ludzie zmierzamy... dokądś? Per aspera ad astra?

W takim razie: po wyjaśnieniu - oceny :)

:)

"Za czym kolejka ta stoi? Po szarość, po szarość, po szarość!" czterdzieści cztery lata temu śpiewapa piosenkę do tekstu Ernesta Brylla wielka dama polskiej estrady Krystyna Prońko. Dzisiaj ta wieczna 24-godzinna na okrągło kolejka stoi do kasy w markecie. Stanie za czymś czy po coś - jaka w końcu różnica, skoro żylaki... te same?

A jak się stoi w kolejce na NFZ do kardiologa, to u nas się czeka sto dziewięćdziesiąt siedem dni. "Na co w kolejce tej czekasz? Na starość, na starość, na starość!"

Wiadomo, kolejka po następny haust życia.