Go to commentsRaz czterech pedagogów...
Text 255 of 255 from volume: Zlepek klepek
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2017-01-29
Linguistic correctness
Text quality
Views2014

Raz czterech pedagogów  

w gimnazjum nauczało  

jednemu wymówiono  

więc trzech tam pozostało  

 

Trzech zacnych pedagogów  

młodszy był wielki zuch  

poszedł zademonstrować  

zostało tylko dwóch  

 

Dwóch mądrych pedagogów  

uczyło przez lat siedem  

przyszła reforma PiSu  

w szkole pozostał jeden  

 

Jeden pedagog czynny  

już krąży o nim plotka  

został na stanowisku  

bo w partii miał pociotka

  Contents of volume
Comments (7)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Świetny wierszyk, optymisto! Mam słabość do tej wyliczanki, w której kolejno ktoś odpada. Zaśmiałam się, ale właściwie to zawsze i smutek w tym jest.Bardzo dobrze dopasowałeś do sytuacji.
avatar
Taaak... Same babki w tej rodzimej, wiecznie dziadującej oświacie... Choć siąść i płakać :(
avatar
Nic dodać, Optymisto do "durnej zmiany" w oświacie.
Jako wierszyk - cymes.
avatar
A gdzie pedagog piąty?Optymistycznie byłoby gdyby zostało 4,ale i jeden wystarczy czasem za 4.
avatar
Masz rację, Anettulo. Oto taki Sławek B., który jak ten pan przezywany Bolkiem był przeciw - oczywiście szef nauczycielskiego związku, nie przezywany brzydko Bolkiem, pan - gimnazjom, by teraz być "za" tymi gimnazjami?

Zaniedbujesz się, Optymisto, zaniedbujesz :p Tyle leży gorących tematów, a Ty nic. Wciąż za tą podłą stagnacją ;)

:-D :-D :-D
avatar
Nie wiem nic na temat Sławka B,ale ten,kto zdania nie zmienia,jest jak stały słup który można złamać,albo jak kręgosłup,wiec rozumiesz,że czasem można się przystosowywać do czasów lub ludzi?
avatar
Poszli pedagodzy na zieloną trawkę. W szkółkach bez nich dziatwa pali w krzakach trawkę.
© 2010-2016 by Creative Media