Text 3 of 13 from volume: wyersze :)
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2011-08-17 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2680 |
Nie spełniam twoich marzeń
Nie dam ci szczęścia zatrzęsień
Jedynie mogę obiecywać że będzie lepiej
Rozbawić Ciebie nie umiem niż pocieszając więcej
Dać prezentów nie mogę
Ale wierz we mnie i moją wolę
Jak Piotrek, Pawełek i Janek
jak moja matula
kiedy łzy roniła
kiedy ten Lucek mi podskakiwał
razem z innymi, by tłum dał do wiwatu
dobrze że ten dryblas był w porządku
Oni ze mną byli
moi przyjaciele mili
Wybaczam wrogom by byli inni
Wroga nie umiem nienawidzić
oni... błądzą
wierzę w to że się zmienią
Niech jeszcze raz uderzą
może mi wybaczą
może tylko tak umieją
Kim jestem?
Nie powiem
i tak nie uwierzysz.
chodzi o Jezusa Chrystusa :)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / very good
ratings: good / good
ratings: perfect / excellent
Naturalnie! Jako świadek Chrystusowych cudów
wypędzenia Szatana /z opętanych/
przywrócenia /Łazarzowi/ życia, /chorym/ zdrowia, /ślepemu/ wzroku,
zamiany wody w wino
czy dzielenia się z wszystkimi rybą
patrzysz i oczom nie wierzysz! To przecież jakiś cyrk i kuglarstwo!
Czym jest sacrum, jako cieleśni materialni ludzie n i g d y się nie dowiemy.
Pointa zwala na kolana
Ludzie mają zerowe
o Wszechświecie, o Drodze Mlecznej, o Układzie Słonecznym, o Ziemi, o Europie, o Polsce, o życiu, o sobie
pojęcie,
i bez zgadywanki, bez wizyt u wróżbiarki, bez biblioteki i bez podpowiedzi w internecie
byliby jak te pogubione dzieciaczki
(patrz tekst!)
"Stary Testament" ma dzisiaj 3 TYSIĄCE lat z kawałem i opisuje zachowania ż y w y c h ludzi dokładnie takich samych jak my.
Jedyna różnica między nami taka, że oni nosili szaty /lub łachmany/, biegali najczęściej na bosaka i gadali w innym języku